REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPublicystykaSierpniowe wspomnienia - (Korespondencja z Johannesburga)

Sierpniowe wspomnienia – (Korespondencja z Johannesburga)

-

W polski sierpień wpisuje się szereg dat narodowych, które posiadają również maryjny wymiar. 13 sierpnia mija ponad 60 lat od śmierci o. Maksymiliana Kolbego, “rycerza Niepokalanej” i żołnierza Chrystusowego. Jego postawa fascynuje do dzisiaj. Dzięki bezgranicznemu zaufaniu Maryi, podbił serca tysięcy rodzin polskich. Miał siły, by stanąć przed komendantem obozu koncentracyjnego i powiedzieć: “Ja pójdę na śmierć głodową za Franciszka Gajowniczka”. Kto go prowadził na te szczyty heroizmu? Odpowiedź jasna — Maryja.

14 sierpnia 1980 roku rozpoczęły się w Stoczni Gdańskiej strajki, które dały początek wielkiej rewolucji społecznej i upadkowi komunizmu. Ich lider, Lech Wałęsa, utrzymywał, że tę sprawę złoźył w ręce Matki Boźej z Jasnej Góry i cały czas nie rozstawał się z Jej wizerunkiem. Rok 1980 — to wielki zryw robotników, który drogą pokojową przez podpisanie umowy społecznej w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu dążył do sprawiedliwości społecznej, do odnowy moralnej. Jest to droga daleka i trudna, ale jedyna, z której nie można zrezygnować. Opatrzność dała nam na te trudne chwile zmagań wielkich i mądrych przywódców w osobach: prymasa Stefana Wyszyńskiego i Ojca Świętego Jana Pawła II.

Dnia 3 sierpnia 1901 roku urodził się Prymas Tysięcleca — Stefan Wyszyński, który w swoim życiu i życiu narodu “wszystko postawił na Maryję”, oddał siebie w niewolę Maryi za wolność polskiego Kościoła, który nadał mu tytuł “Sługi Bożego”. Jest on ojcem narodu polskiego, bez którego nie byłoby polskiego papieża — jak to sam Ojciec Św. oświadczył wkrótce po swoim wyborze.
Naród polski dnia 26 sierpnia 1965 roku odnowił ślubowania na wierność Maryi, złożone w 1655 roku przez króla Jana Kazimierza, który po wieczne czasy obrał Maryję za Królowę Polski. W tym dniu w 1965 roku biskupi polscy w obecności setek tysięcy pielgrzymów polskich złożyli uroczyste śluby oddając Naród polski pod szczególną opiekę Jasnogórskiej Pani. To wszystko, co działo się później i co dzieje się dzisiaj w naszej Ojczyźnie, sprawiło, że uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej nabrała szczególnego charakteru religijno-narodowego, a Jasna Góra stała się duchową stolicą Polski.

15 sierpnia dokonano obrony Warszawy przed nawałą bolszewicką w sposób nadzwyczajny. I temu wydarzeniu historia polska nadała tytuł “Cud nad Wisłą”. W związku z tą datą obchodzimy święto żołnierza, wspominając tych, którzy walczyli o wolność Ojczyzny. Bitwa o Warszawę rozpoczęła się 14 sierpnia 1920 roku, w okolicach Radzymina. W tej bitwie obronnej uczestniczył bohater Warszawy 27-letni ks. Ignacy Skorupka, kapelan wojskowy, który z krzyżem w ręku przodował atakującym oddziałom, gdzie zginął na polu chwały. Śmierć jego podtrzymuje rycerskie tradycje bojów za naszą wolność, w których ręka kapłańska niosła zawsze sztandar z hasłem “Bóg i Ojczyzna”.

1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Polska zapłaciła za nie najwyższą cenę: życiem tysięcy Polaków i Polek oraz całkowitym niemalże zniszczeniem stolicy. Powstańcom brakowało broni. Liczyli na zrzuty amunicji i żywności z samolotów alianckich. Liczyli w końcu na to, że Armia Czerwona, będąca wtedy pod Warszawą, nie będzie biernie przypatrywać się, jak wojsko hitlerowskie niszczy miasto i dokonuje w nim istnego ludobójstwa. Warszawa była osamotniona i 63 dni bohatersko walczyła. Poległo 16 tysięcy żołnierzy polskich i 180 tysięcy mieszkańców Warszawy.

Powstanie Warszawskie, mimo tak ogromnych strat i mimo klęski militarnej, było, jest i pozostanie na zawsze wielką wartością patriotyczną i moralną dla narodu polskiego. Jest ono przykładem heroicznej miłości Ojczyzny, wolnej i niepodległej. W dniu 1 sierpnia 2004, z racji 60. rocznicy tego powstania, Lech Kaczyński — ówczesny prezydent miasta Warszawy (obecnie prezydent Polski), zorganizował obchody tego wielkiego wydarzenia.

Obchody tej rocznicy uznano za najgodniejsze dotąd uczczenie tego wyjątkowego momentu w dziejach nie tylko Warszawy czy Polski, ale II wojny światowej, kiedy to powodowana niebywałym patriotyzmem garstka nieuzbrojonych młodych ludzi zdobyła się, prawie wbrew logice, na wystąpienie przeciwko potędze wielokrotnie silniejszego wroga. Na tej uroczystości było wielu przedstawicieli Świata Zachodniego, którzy dzielili się swoimi uwagami na temat Powstania Waszawskiego. Zupełnie wyjątkowym i niewyobrażalnym punktem tych uroczystości była obecność i wystąpienie niemieckiego kanclerza — Gerharda Schroedera.

Kanclerz nazwał Powązki i Warszawę miejscem polskiej dumy i niemieckiej hańby, gdzie on sam pochyla się nad mogiłami poległych z głębokim poczuciem wstydu, jednak z nadzieją na pojednanie i pokój. Zapewnił ponadto, że historia II wojny światowej nie może podlegać żadnej rewizji, a fakty przez nią dokonane podlegają jednoznacznej ocenie, bo nie ma wątpliwości, kto tu jest katem, a kto ofiarą.

Jakkolwiek słowa te są silne w swoim brzmieniu, spowodowały bowiem wiele protestów w Niemczech, to jednak nie takich słów spodziewałem się i zapewne miliony Polaków również. Czekałem na słowa przeproszenia. Bo ten kto przeprasza, przyjmuje winę za popełnione czyny przez siebie i prosi o przebaczenie i darowanie mu win. A tego niestety nie było!

Wspaniałe uroczystości z okazji rocznicy jednego z największych zrywów patriotyzmu i bohaterstwa polskiego, były żywą lekcją najnowszej historii naszej Ojczyzny. Były ostatecznym krokiem do życia naszego narodu w godności i prawdzie. Dla upamiętnienia tego odbyło się w Warszawie otwarcie Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest najwspanialszym pomnikiem walk 1944 roku. Można znaleźć tam około 6 tysięcy nazwisk tych, którzy walczyli i zginęli w Warszawie. Cześć ich Pamięci!

Ponad 60 lat od bitwy o Monte Cassino wskazuje na bohaterskiego gen. Władysława Andersa, którego miałem szczęście poznać w Londynie ponad 40 lat temu. Nigdy nie zapomnę jak pewnego razu mówił do nas księży o zdarzeniu, jakie miało miejsce w więzieniu na Łubiance w Moskwie. Była rewizja. Poszukujący znaleźli u niego medalik z Matką Bożą. Rewidujący grubiańsko oświadczyli generałowi: “Zobaczymy, czy Matka Boża pomoże ci w więzieniu sowieckim”. Medalik podeptano. Generał nie mógł się otrząsnąć na widok tej profanacji. Ciągle śnił mi się — mówił generał — ten medalik. Ciągle widziałem twarzyczkę Matki Bożej Częstochowskiej. Im więcej słyszałem koło siebie śmiechów bezbożników, tym głębiej utrwalała się wiara moja w Boga. Dodawała mi siły do zwlaczania słabości ludzkich w tych ciężkich dla mnie chwilach.

Z wielkim wzruszeniem odczytałem słowa prezydenta Polski — Lecha Wałęsy, wygłoszone na Monte Cassino 18 maja 1994 roku. “Panie Generale, swoim wspomnieniom nadał Pan tytuł: “Bez ostatniego rozdziału”. Dziś ja, prezydenta rzeczypospolitej, stając na tym miejscu chwały i wiecznego Pana i pańskich żołnierzy spoczynku, melduję: Naród polski ten rozdział dopisał. Polska jest dziś niepodległa! Wolna i demokratyczna”. Słowa te są rehabilitacją i uznaniem za wszystkie przykrości, jakich Generał doznał w swoim życiu.

Dnia 25 sierpnia 1905 roku przyszła na świat Sekretarka Bożego Miłosierdzia Faustyna Kowalska. W uznaniu świętości Faustyny Kościół wyniósł ją 30 kwietnia 2000 roku na ołtarze Kościoła powszechnego, jako pierwszą świętą nowego millenium. Sam Pan Jezus dał jej tytuł “Sekretarki Bożego Miłosierdzia”. Zapisała w swoim Dzienniczku między innymi Jego słowa: “Z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na moje ostateczne przyjście”. Tą iskrą jest Jan Paweł II.

Dnia 5 sierpnia 1864 roku został powieszony przez zaborczych Rosjan w Cytadeli Warszawskiej gen. Romuald Traugutt, 38-letni przywódca Powstania Styczniowego, który nauczył nas wiązać miłość Ojczyzny z miłością Boga. Dnia 5 sierpnia 1871 roku zmarł Edmund Bojanowski, wielki humanista i społecznik katolicki w Wielkopolsce, założyciel Zgromadzenia Sióstr Służebniczek. Wyniesiony na ołtarze Kościoła powszechnego jako błogosławiony. Aktu tego dokonał w Warszawie Jan Paweł II.

6 sierpnia 1942 roku został zamęczony w obozie hitlerowskim w Treblince słynny pedagog Janusz Korczak, wielki przyjaciel dzieci, opiekun sierot. Mógł uratować swoje życie, gdyby opuścił dzieci żydowskie wywiezione do obozu zagłady. Jednak zdecydował się jechać razem z nimi do obozu. I tam został zamęczony.

Jest jeszcze wielu polskich patriotów, którzy oddali swe życie za Ojczyznę, ale ponieważ nie są związani z miesiącem sierpniem, więc nie wspominam o nich. Na dzieje Polski wpisane w polski sierpień należy patrzeć przez pryzmat wiary. Dopiero wtedy życie narodu uzyskuje swoją prawdę, a więc pełnię.
Sierpień 2008
Ks. dr Jan Jaworski

REKLAMA

2090664102 views

REKLAMA

REKLAMA

2090664403 views

REKLAMA

2092460863 views

REKLAMA

2090664687 views

REKLAMA

2090664833 views

REKLAMA

2090664978 views