W niedzielę ginekolog George Tiller zginął z ręki 51-letniego Scotta P. Roedera, przeciwnika aborcji. Śmiertelne strzały padły w chwili, gdy lekarz wszedł na poranne nabożeństwo w zreformowanym Kościele luterańskim w Wichita, Kansas.
Morderca odjechał z miejsca zbrodni, lecz wkrótce został zatrzymany i osadzony w areszcie.
Prokurator generalny USA, Eric Holder, wydał federalnej policji nakaz ochrony klinik aborcyjych i lekarzy w całym kraju.
Podczas, gdy na ręce małżonki dr Tillera napływają kondolencje z różnych stron USA, to założyciel antyaborcyjnej grupy Operation Rescue, Randall Terry, który w latach dziewięćdziesiątych organizował protesty przeciw Tillerowi, nie potępił czynu Roedera, lecz wyraził obawę o reakcję prezydenta Obamy i ewentualne zarządzenia odnośnie ruchu antyaborcyjnego. „George Tiller był masowym mordercą. Żałujemy, że nie znalazł czasu na przygotowanie się do spotkania z Bogiem. Bardziej troszczę się o to, że administracja Obamy wykorzysta śmierć Tillera, by zmusić nas do porzucenia naszej najbardziej skutecznej retoryki i akcji. Aborcja jest morderstwem i tak musimy ją nazywać. Musimy eksponować tych lekarzy, którzy przeprowadzają aborcję. Musimy protestować przeciw nim gdziekolwiek się znajdują, nawet w kościołach”, powiedział Randall Terry.
Katolicka Agencja prasowa informuje, że inne grupy antyaborcyjne ostro potępiły czyn Roedera.
Dr Tiller był jednym z nielicznych lekarzy dokonujących aborcji w końcowym stadium ciąży. Z tego powodu on i jego rodzina był celem wielu protestów i pogróżek ze strony zwolenników życia poczętego. W 1991 roku przed jego kliniką odbywały się masowe demonstracje i aresztowania. W 1985 roku klinika Tillera została zniszczona ładunkami wybuchowymi, a w 1993 postrzelono go w obie ręce.
Scotta P. Roedera zatrzymano na drodze nr 35 w pobliżu Gardner w powiecie Johnson. W oknie jego forda taurusa leżała jedna czerwona róża, symbol często używany przez przeciwników aborcji. Na szybie widniał napis „Jesus”.
Według znajomych, Roe-der był przekonany, że zabijanie lekarzy dokonujących zabiegów usuwania ciąży jest czynem w pełni usprawiedliwionym.
Roeder prenumerował magazyn Prayer and Action News, który promuje „sprawiedliwe zabójstwa”. Wydawca Dave Leach, antyaborcyjny aktywista z Des Moines w Iowa, spotkał Roedera w Topeka, gdzie odwiedził Shelleya Shannona, siedzącego w więzieniu za postrzelenie dr Tillera w ręce. „Dużo mówił o konspiracji, pokazał mi, jak usunąć magnetyczny pasek z pięciodolarówek, by ukryć przed rządem, ile mam pieniędzy”, powiedział Leach.
W latach dziewięćdziesiątych Roeder był zaangażowany w ruchu Freemen. Nazwę tę przyjęli ludzie „wolni” od rządowej jurysdykcji, z własnym system spawiedliwości. Członkowie nie uznawali prawodawstwa Stanów Zjednoczonych, regulacji i opodatkowania.
W 1996 roku w samochodzie Roedera policja znalazła środki wybuchowe. „Za mało do wysadzenia budynku, lecz wystarczająco do zabicia człowieka”, wspomina Jim Jimerson z ATF w Kanss City.
Odkrycia dokonano przypadkowo. Roedera zatrzymano za niewłaściwe, typowe dla Freemenów tablice rejestracyjne z napisem: „Suwerenna własność prywatna. Imunitet prawnie deklarowany. Niekomercyjny Amerykanin”.
Oskarżony o posiadanie środków wybuchowych, prowadzenie samochodu bez ważnego prawa jazdy, brak rejestracji i ubezpieczenia, Roeder został skazany na 24 miesiące intensywnego nadzoru i dostał polecenie zerwania z antyrządowymi ugrupowaniami, które stosowały przemoc w walce o „wolność”.
Wielu ludzi, którzy w różnych okolicznościach weszli w kontakt z Roederem, ostrzegało, że jest niebezpiecznym fanatykiem.
W ostatnich latach Scott Roeder lub ktoś, kto się pod niego podszywa, umieścił na stronach internetowych grup antyaborcyjnych wezwania do przerwania działalności dr. Tillera. „Niech będą błogosławieni ci, którzy przybyli ma majowe modlitwy, by oddać Tillera w ręce sprawiedliwości i zamknąć jego obóz śmierci”.
Chrześcijańscy fundmentaliści w imię ochrony życia ludzkiego dokonali kilku ataków na kliniki aborcyjne. W większości przypadków zranili lub zabili lekarzy i ich personel.
25 kwietnia 2007 roku Paul Ross Evans umieścił sporządzoną przez siebie bombę na parkingu Ośrodka Zdrowia Kobiet w Austin w Teksasie. Policja zdołała usunąć bombę z parkingu zanim doszło do wybuchu.
23 października 1998 roku przeciwnik aborcji, James Kopp, zabił dr. Barnetta Slepiana w jego domu w Buffalo w Nowym Jorku. Kopp został skazany na 25 lat do dożywocia w więzieniu.
29 stycznia 1998 roku doszło do wybuchu bomby koło kliniki aborcyjnej na przedmieściu Birmingham w Alabamie. Zginął jeden policjant. Kilka osób zostało rannych. Sprawca Eric Rudolph przyznał się do tej zbrodni. Wyraził przekonanie, że „Jezus rozumie bojowe akcje w obronie niewinnych”.
16 stycznia 1997 roku koło kliniki w Atlancie doszło do wybuchu dwóch bomb w godzinnym odstępie czasu. Kilka osób odniosło obrażenia. Za akcję tę policja oskarżyła Rudolpha.
30 grudnia 1994 roku John Salvi otworzył ogień wew-nątrz kliniki w Bostonie. Zabił dwie recepcjonistki i zranił kilka pacjentek. Skazany na dożywocie, bez możliwości wyjścia z więzienia, popełnił samobójstwo.
8 listopada 1994 roku dr Garson Romalis, pracujący w klinice aborcyjnej w Vancouver w Kanadzie, został postrzelony w swoim domu, gdy spożywał śniadanie.
29 lipca 1994 roku Paul J. Hill zabił dr. Johna Bayarda Brittona i jego ochroniarza Jamesa H. Barretta koło kiniki na przedmieściu Pensacoli na Florydzie. Żona Berretta, June, odniosła obrażenia. 40-letni Hill, były pastor i aktywista ruchu antyaborcyjnego, został skazany na karę śmierci.
10 marca 1993 roku dr David Gunn, zabity koło kliniki w Pensacola, został pierwszym lekarzem, który stracił życie w czasie demonstracji przeciwników aborcji. Zabójca, Michael Griffin, odsiaduje karę dożywotniego więzienia.
(HP, AP, McClatchy – eg)
