Kwiecień 2007. Dariusz Dziekanowski i Leo Beenhakker na meczu Wisła Płock – Zagłębie Lubin
Za miesiąc mecz towarzyski z Rosją, a sztab szkoleniowy selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera wciąż nie został uzupełniony po tajemniczym zniknięciu asystenta Holendra – Dariusza Dziekanowskiego. Beenhakker zawiódł się na Dziekanowskim, a prezes PZPN Michał Listkiewicz chce podsunąć selekcjonerowi Jerzego Engela juniora – pisze „Dziennik”
Tuż przed wyjazdem kadry na Kaukaz na mecze z Armenią i Azerbejdżanem Dziekanowski przysłał zwolnienie lekarskie. Później jednak grał w pokazowym meczu na lodowcu, a prasa brukowa pisała o kłopotach osobistych popularnego „Dziekana”. Beenhakker miał się bardzo zawieść na Dziekanowskim – ceni go jako człowieka, ale ma zastrzeżenia co do jego profesjonalizmu. W kadrze zastąpił go Adam Nawałka, ale takie rozwiązanie nie będzie raczej powtórzone.
Holender szuka teraz na stanowisko asystenta młodego, zdolnego i doskonale znającego angielski trenera. Bez kłopotu mógłby sprowadzić kogoś z Holandii, ale zwróciłoby to przeciwko niemu i tak już niechętne polskie środowisko trenerskie. – Od samego początku było powiedziane, że asystenci muszą być z Polski. Leo wraca do naszego kraju w tym tygodniu i wtedy siądziemy do rozmów – mówi Listkiewicz. Spotkanie ma odbyć się w najbliższy piątek.
Jak donosi „Dziennik”, Listkiewicz zamierza podsunąć Holendrowi Jerzego Engela juniora, który obecnie trenuje trzecioligowego Radomiaka. Engel junior nie ma wprawdzie sukcesów, ale perfekcyjnie zna angielski. Co najważniejsze, jego ewentualne mianowanie na asystenta udobruchałoby Engela seniora. Szef Wydziału Szkolenia PZPN jest podobno jednym z głównych antagonistów Holendra w związku.
Przystanie Beenhakkera na takie rozwiązanie jest mało prawdopodobne. Być może zaproponuje rozwiązanie stosowane w wielu krajach, czyli wypożyczanie przed meczami kadry jednego z trenerów pierwszoligowych. Nie da się również wykluczyć powrotu Dziekanowskiego do łask selekcjonera.
Tymczasem na wyraźne życzenie Beenhakkera ze sztabu zostali usunięci rzecznik prasowy kadry Kazimierz Oleszek i pracownik techniczny Daniel Matusiak. Obaj będą jednak pracować dla PZPN.
