Chicago (Inf. wł., Internet) – Prezydent Barack Obama przyjął – choć niechętnie – rezygnację Williama Daley (brata byłego burmistrza) ze stanowiska szefa personelu w Białym Domu, które sprawował około rok.
Daley obiecał, że pozostanie na stanowisku do wyborów na prezydenta i nie dotrzymał słowa. Swoją decyzję uzasadnił chęcią powrotu do rodziny, do Chicago.
Obowiązki szefa personelu ma przejąć Jack Lew, szef budżetu w Białym Domu.
Niedawno część obowiązków Wiliama Daley, związaną z codziennym funkcjonowaniem gabinetu prezydenta Obamy, przejął Pete Rouse, starszy doradca polityczny prezydenta, co dało początek spekulacjom, że Daley zamierza odejść, ale pogłoski owe zdementował. W świetle jego najnowszej decyzji, okazały się jednak prawdziwe.
(ao)