REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportME koszykarzy - Ponitka: taktycznie jest bardzo ciekawie

ME koszykarzy – Ponitka: taktycznie jest bardzo ciekawie

-

fot.Henning Kaiser/EPA
Mateusz Ponitka był wyróżniającym się graczem polskiej reprezentacji podczas turnieju w Rydze fot.Henning Kaiser/EPA

Świeżość i nowe rozwiązania taktyczne to zdaniem skrzydłowego reprezentacji Polski koszykarzy Mateusza Ponitki najważniejsze zmiany, które wprowadził do zespołu narodowego amerykański szkoleniowiec Mike Taylor. – Taktyka jest bardzo ciekawa – powiedział.

Ponitka był wyróżniającym się graczem w dwóch spotkaniach towarzyskich podczas turnieju na Łotwie. Biało-czerwoni ulegli po wyrównanych meczach najpierw gospodarzom 82:84, a następnie Słoweńcom 97:98 po dogrywce.

REKLAMA

– Mimo że przegraliśmy, choć mieliśmy dwa razy szanse na zwycięstwo, to były bardzo dobre mecze z dość mocnymi rywalami. Pokazały, w którym momencie przygotowań jesteśmy. W porównaniu do poprzedniego roku – na tym etapie – zespół wygląda lepiej. Mecze w Rydze to było sondowanie, gdzie mamy przewagi, a gdzie słabsze strony, które trzeba będzie poprawić, a jeśli nie da się tego zrobić w stopniu zadawalającym, to trzeba będzie ukryć przed rywalami. Idziemy własnym rytmem, z każdym dniem będzie lepiej, a porażki na pewno nas nie zdemotywowały – powiedział.

Jego zdaniem reprezentacji potrzeba jeszcze treningów, meczów towarzyskich, by lepsze było zrozumienie między zawodnikami i wyższy stopień realizacji założeń taktycznych.

– Mamy 131 zagrywek, ale oczywiście nie wszystkie będziemy wykorzystywać. Chodzi o to, by grać te, które są dla nas najlepsze, najskuteczniejsze. Taktycznie jest duża zmiana, bardzo ciekawie. Widać jak styl europejski różni się od amerykańskiej koszykówki. To nie jest przykładowe bieganie po liniach. Mamy dużo więcej luzu w ataku w porównaniu do tego co było u innych szkoleniowców – dodał.

Skrzydłowy reprezentacji cieszy się, że w drużynie jest energia i pozytywne nastawienie.

– W Rydze zabrakło zgrania, trochę szczęścia, by pokonać Łotyszy i Słoweńców, ale nikt nie robi z tego problemu. Jest pozytywna energia, wola walki i przekonanie, że z każdym dniem będzie lepiej. W obydwu spotkaniach były dobre momenty, ale i chaos. Zespół się +dociera+. Wierzę, że pod koniec przygotowań zbilansują się obrona i atak. Przetestowaliśmy około 40 zagrywek, by wybrać te najlepsze dla zespołu. Przed nami pod koniec tygodnia rywal z najwyższej półki – Hiszpania. Super, że gramy z taką drużyną. Będziemy mogli zobaczyć, jak wypadniemy na tle Hiszpanów – ocenił.

Koszykarz, który po dwóch latach spędzonych w belgijskim Telenecie Ostenda w nowym sezonie reprezentować będzie mistrza Polski Stelmet BC Zielona Góra, widzi też różnicę w atmosferze w drużynie.

– W reprezentacji jest inna atmosfera. Mike Taylor jest super człowiekiem. Wprowadził świeżość. Poza tym wszyscy koszykarze zebrali przez te dwa lata doświadczenia, wydorośleli i wyciągnęli wnioski z mistrzostw Europy w Słowenii. Wiemy, że nie można iść swoją drogą, ale trzeba stworzyć zespół z atmosferą. To właśnie tym wygrywa się mecze w mistrzostwach Europy – ocenił.

22-letni Ponitka nie ukrywa, że bardzo dobrze rozumie się z amerykańskim szkoleniowcem.

– Zawsze się z trenerem Mike’em dogaduję, bo mamy… ten sam znak zodiaku, a nawet nasze urodziny przypadają tego samego dnia. 29 sierpnia będziemy je obchodzić podczas turnieju w Bydgoszczy – przyznał.

Ponitka cały czas ma w pamięci czerwcową wyprawę za ocean i udział w treningach zespołów NBA.

– To było ciężkie spełnienie marzeń. Ciężkie, bo zupełnie wykańczały mnie podróże, a poza tym byłem tuż po zakończeniu ligi belgijskiej i campie we włoskim Treviso. Lot do USA trwał z przesiadkami 26 godzin. Z parkietu z pierwszych zajęć treningowych w Phoenix schodziłem przy pomocy fizjoterapeutów, w takim stanie były moje mięśnie. Czułem zmęczenie sezonem i samymi campami w USA. Tak naprawdę od 20 czerwca odliczałem dni, kiedy przyjadę do domu i będę mógł odpocząć. Mimo wszystko to było super doświadczenie. Poznałem jak wygląda NBA od środka i dostałem zaproszenia do udziału w lidze letniej i w tym sezonie – z czego nie mogłem skorzystać ze względu na terminarz reprezentacji – i w kolejnym roku – zdradził.

(PAP)

REKLAMA

2090660095 views

REKLAMA

REKLAMA

2090660395 views

REKLAMA

2092456855 views

REKLAMA

2090660678 views

REKLAMA

2090660824 views

REKLAMA

2090660968 views