Trzech żołnierzy armii amerykańskiej zostało oskarżonych w sądzie federalnym o dostarczanie broni palnej chicagowskim bandytom, której ci użyli ostatnio w strzelaninach i zabójstwach w Chicago.
21-letni Demarcus Adams, 22-letni Jarius Brunson i 22-letni Brandon Miller, żołnierze armii amerykańskiej stacjonujący w Fort Campbell, zostali aresztowani we wtorek rano w związku z ich możliwym udziałem w nielegalnej dystrybucji broni.
Śledztwo w sprawie żołnierzy rozpoczęło się po strzelaninie na południowej stronie miasta, w której jedna osoba poniosła śmierć, a siedem zostało rannych – zdarzenie miało miejsce 26 marca. Aż pięć sztuk broni palnej zostało zakupionych od licencjonowanych dealerów w Clarksville w Tennessee. Dochodzenie wskazało na Adamsa, Brunsona i Millera jako domniemanych nabywców broni palnej.
Śledczy uważają, że trójka zakupiła 91 sztuk broni palnej w Clarksville i w Kentucky.
Jak wynika z aktu oskarżenia, po zakupie Miller miał dostarczać broń do ludzi, których znał w Chicago.
28 kwietnia przeszukano miejsce zamieszkania Millera i Adamsa w Clarksville, gdzie znaleziono 49 pustych pudełek po broni palnej. Wiele z opakowań było dopasowanych do broni palnej odzyskanej przez policję chicagowską na miejscu ostatnich strzelanin i zabójstw.
Mężczyźni zostali oskarżeni o przekazanie broni palnej mieszkańcowi spoza stanu, składanie fałszywych oświadczeń przy zakupie broni palnej, prowadzenie działalności bez licencji na broń palną, oszustwa przy pomocy środków technologicznych, pranie pieniędzy i konspirację.
W przypadku skazania, oskarżonym grozi do 20 lat więzienia.
(kk)
