31-letnia Veronica Cirella z Plainview w stanie Nowy Jork została oskarżona o zabicie orzeszkami ziemnymi swej 8-letniej córki, Julie. Matka karmiła dziewczynkę orzeszkami w czekoladzie wiedząc, że dziecko jest na nie silnie uczulone.
Nieżywą dziewczynkę, która cierpiała również na porażenie mózgowe, znaleziono w jej domu kilka godzin przed ślubem jej kuzynki, na którym miała być druhną. Obok Julie leżała jej matka.
Veronica Cirella bez powodzenia usiłowała popełnić samobójstwo. Najpierw wstrzyknęła sobie zastrzyk z insuliny i środków przeciwbólowych. Kiedy to nie poskutkowało, próbowała udusić się elektrycznym sznurem.
W mieszkaniu znaleziono list niedoszłej samobójczyni z wyjaśnieniem, dlaczego zdecydowała się na ten tragiczny krok.
„Musiałam zapewnić jej lepsze życie. To oznaczało odesłanie Julie do nieba. Muszę przerwać jej wieczne cierpienia. Nie martwię się tym, że pójdę do piekła, ponieważ wiem, że zapewniłam córce lepsze życie w niebie, gdzie będzie wolna od wszelkich chorób”.
Zwłoki dziewczynki odkryła teściowa Veroniki, Dolores Cirella, kiedy poszła sprawdzić, jak przebiegają przygotowania do ślubu.
Veronice Cirella grozi kara dożywotniego więzienia.
(HP – eg)
