REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedSerce i dusza Ameryki - John McCain w Sturgis

Serce i dusza Ameryki – John McCain w Sturgis

-

John McCain nie mógł wybrać gorszych doradców. Najpierw jego kampania wyborcza do obrzydzenia zalecała się do ewangelików, którzy w poprzednich wyborach patrzyli nań z odrazą, głównie za sprawą Ralpha Reeda, wówczas szefa Chrześcijańskiej Koalicji i czeladnika fabryki manipulacji Karla Rove, do niedawna dyrektora politbiura Białego Domu. Obaj wmówili chrześcijańskiej prawicy, że z McCaina większy rozpustnik niż bohater.

Ambicje sprowadziły Reeda na manowce, gdy porzucił koalicję i przystąpił do budowy własnej kariery politycznej. Wdał się w kontakty z byłym superlobbystą, obecnie podopiecznym federalnego więzienia, Jackiem Abramoffem. W rezultacie nieczystych posunięć finansowych (na czym ucierpieli reprezentowani przez Abramoffa Indianie), religijny Reed również ma stanąć przed sądem.

McCain pamiętał, że zwycięstwo wyborcze (prócz udowodnionych manipulacji) zapewnili Bushowi „nowo narodzeni” ewangelicy. Dlatego poszedł tą drogą. Zakolegował się z teksaskim teleewangelistą Johnem Hagee, gorącym, lecz pozbawionym zdrowego rozsądku obrońcą Izraela. Gdy zaczynało być dobrze, gdy zapomniano, że Hagee i inni kaznodzieje w terrorystycznej napaści na USA i huraganie Katrina dostrzegli palec Boży za grzechy Amerykanów, Hagee wyskoczył z teorią, że Hitler został zesłany przez Boga, by zmusić Żydów do powrotu do Jerozolimy.

I tu nastąpił ostry zgrzyt. Słowa Hageeego niesłychanie poirytowały amerykańskich Żydów, z wyjątkiem sen. Liebermana, który bardziej niż inni docenia hojną przyjaźń szefa chrześcijańskich syjonistów do Izraela.
Ponieważ elektorat żydowski jest tak samo zdyscyplinowany jak ewangelicki, to McCain musiał dokonać wyboru. Zerwał z kaznodzieją. Nie ma jednak pewności, czy dobrze postąpił.

Ewangelicy są grupą kilkakrotnie liczniejszą od Amerykanów żydowskiego pochodzenia. W obydwu zwycięstwach wyborczych Busha odegrali kluczową rolę. Teraz wahają się co do kandydatury McCaina. Nie jest jak Bush „nowo narodzony”, nie nosi Boga na rękawie i nie podziela wszystkich „wartości rodzinnych” chrześcijańskiej prawicy ze skłonnościami do inkwizycji.
Senator musiał zaryzykować. Zerwał z pastorem Hagee. Żydzi nie będą się gniewać, a w większości republikańska chrześcijańska prawica i tak nie ma innego wyboru. Nawet surowy strażnik moralności, dyrektor organizacji Focus on the Family, dr James Dobson, powiedział, że choć niechętnie, to poprze McCaina.

I w tym momencie senator popełnił błąd. Udał się na doroczny zjazd motocyklistów w Sturgis w Dakocie Południowej, słynny głównie z moralnej rozwiązłości i pseudo patriotyzmu połączonego z opróżnianiem tysięcy beczek piwa, marihuaną i seksem.

Mieszanka wyborowa. Jest tu również wybór „miss”. Kandydatki do tytułu popisują się golizną i kręceniem tyłkami. Stragan kościoła episkopalnego prócz dewocjonaliów oferuje ostrzenie noży. Właściciel klubu dżentelmenów, weteran wojny w Iraku, zachęca do obejrzenia konkursu dziewcząt w mokrych podkoszulkach. Miejscami gromadki weteranów modlą się z pochylonymi głowami i z piwem w dłoniach. Grupa dobroczynna „Bike for Jesus” bezpłatnie myje motocykle i zachęca do udziału w spotkaniach Alcoholic Anonymous. Młody człowiek ugina się pod 12-stopowym krzyżem. Maszeruje samotnie. Na jego koszulce widnieje napis: „Żyj tak, by twój pastor nie musiał kłamać na twoim pogrzebie”. Seks, piwo i zbawianie grzeszników. Esencja soli tej ziemi.
Zapewniając uczestników festiwalu, że są „sercem i duszą Ameryki”, McCain zaproponował swej wychuchanej, a na spotkanie z „prawdziwymi Amerykanami” przebranej w dżinsy, żonie uczestnictwo w konkursie na Miss Buffalo Chip.

Teleewangelistów przy tym nie było. Programy telewizyjne nie rozwodziły się nad zjazdem w Sturgis. Jeśli szczegóły imprezy dotrą do dr. Dobsona, to jako obrońca wartości rodzinnych i chrześcijańskich będzie zmuszony wycofać poparcie dla McCaina. Odsunięty od kandydata na prezydenta pastor Hagee nie przejmie się zanadto. Sturgis może być kolejnym miejscem jego – i innych teksaskich pastorów – krucjaty polegającej na wypędzaniu szatana z opętanych dusz. Co w każdą niedzielę można obejrzeć w transmisjach z nabożeństw powstających jak grzyby po deszczu kościołów nowo narodzonych chrześcijan.
Elżbieta Glinka

REKLAMA

2090690041 views

REKLAMA

REKLAMA

2090690341 views

REKLAMA

2092486801 views

REKLAMA

2090690624 views

REKLAMA

2090690770 views

REKLAMA

2090690914 views