REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedLiderzy "tea party" nie wierzą

Liderzy "tea party" nie wierzą

-

Ruch „tea party” eksplodował w 2009 roku w odpowiedzi na program prezydenta Obamy i kongresowych demokratów. Dziś, według sondażu przeprowadzonego przez POLITICO, aktywiści są równie niezadowoleni z działalności wielu czołowych republikanów. Fakt ten może skomplikować plan GOP-u, który liczy na energię grup „tea party” przed listopadowymi wyborami. 

 

REKLAMA

Liderzy „tea party” z 29 stanów wyrazili rozczarowanie republikańskim nominatem na prezydenta w wyborach w 2008 roku, sen. Johnem McCain. 

 

Aktywiści są zawiedzeni umiarkowanymi republikanami: sen. Lindseyem Grahamem z Karoliny Południowej, sen. Susan Collins i Olympią Snow z Maine oraz gubernatorem Kalifornii, Arnoldem Schwarzenegerem. 

 

Nieprzychylnie oceniono również lidera senackiej mniejszości sen. Mitcha McConnella z Kentucky, przewodniczącego Krajowego Komitetu Republikańskiego, Michaela Steele´a (który uplasował się tuż za McCainem) i dwóch przypuszczalnych republikańskich kandydatów na prezydenta w wyborach w 2012 roku, Mitta Romney z Massachusetts i Mike´a Huckabee z Arkansas. 

 

Respondenci dali jasno do zrozumienia, że gardzą demokratami i nie będą tolerować polityków republikańskich, którzy nawet w najmniejszym stopniu odchodzą od drogich im zasad, jak wstrzmięźliwość fiskalna i mały rząd. Dla wielu spore znaczenie ma również konserwatywna polityka socjalna i agresywna polityka zagraniczna.

 

„Z wyjątkiem Rona Paula nie jestem zadowolony z żadnego republikańskiego oficjela”, powiedział Marc Delphine, lider „tea party” z Beaverton w Ohio. Inni respondenci skrytykowali Paula, republikańskiego kongresmana z Teksasu za zabieganie o federalne fundusze na projekty stanowe lub za izolacyjną politykę zagraniczną. 

 

Mniej niż połowa liderów „tea party” uważa, że GOP reaguje na problemy podnoszone przez ten ruch. Wielu wyraża wrogość wobec tej partii, preferowanych przez nią kandydatów i liderów.

 

„Partia Republikańska trakuje nas jak narzędzie, chce wykorzystać naszą energię, naszych ludzi i nasze demonstracje. Nie jesteśmy tym zainteresowani”, mówi John Stahl, przewodniczący „tea party” z Berks w centralnej Pensylwanii. 

 

Poproszeni o wskazanie konserwatystów, którzy najlepiej rozumieją ich ruch, wymienili najbardziej kontrowersyjne osobowości medialne w kolejności,Glenn Beck, Michelle Malkin i Andrew Breitbart przed kongr. Michele Bachman z Minnesoty i Sarą Paulin z Alaski.

 

Chociaż Palin otrzymała najwięcej głosów jako potencjalna kandydatka na prezydenta (na drugim miejscu uplasował się kongr. Ron Paul i kongr. Paul Ryan z Wisconsin), to ponad połowa respondentów odmówiła ujawnienia swych preferencji na temat republikańskich kandydatów .

 

„Nikt z tzw. głównych kandydatów nie napawa mnie entuzjazmem. Nikt z nich nie reprezentuje prawdziwego etosu i ducha naszego ruchu, choć niektórzy twierdzą, że jest inaczej… Ciągle mamy do czynienia z tym samym, tyle że już w to nie wierzymy”, powiedział Andrew Ian Dodge, koordynator „Tea Party Patriots” z Maine.

 

(Politico – eg)

REKLAMA

2090686782 views

REKLAMA

REKLAMA

2090687082 views

REKLAMA

2092483542 views

REKLAMA

2090687365 views

REKLAMA

2090687511 views

REKLAMA

2090687655 views