Prezydent Władimir Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych w ukraińskim Donbasie. Ich wnioski o obywatelstwo powinny być rozpatrywane nie dłużej niż trzy miesiące - stanowi dekret.
O możliwości podjęcia przez władze Rosji takiego kroku krótko po wyborach prezydenckich na Ukrainie pisał wcześniej rosyjski dziennik "Kommiersant".
Jak głosi dokument opublikowany na stronie internetowej Kremla, "osoby stale mieszkające na terytoriach poszczególnych rejonów obwodu donieckiego i ługańskiego mają prawo zwrócić się z wnioskami o nadanie obywatelstwa Federacji Rosyjskiej w trybie uproszczonym".
Wnioski te mieszkańcy Donbasu będą mogli składać do organów terytorialnych MSW Rosji; wykaz tych organów ma jeszcze zostać ogłoszony. Wśród dokumentów dołączonych do wniosku powinien znajdować się m.in. dowód tożsamości z adnotacją o zameldowaniu na terenie obwodu donieckiego lub ługańskiego.
Dekret zawiera również polecenie dla rosyjskich resortów i służb (MSW, MSZ, Federalnej Służby Bezpieczeństwa) i dla szefów regionów, w których działać będą oddziały MSW przyjmujące wnioski o obywatelstwo, by podjęły stosowne kroki w celu realizacji dekretu.
W dekrecie mowa jest o tym, że decyzję podjęto "w celu obrony praw i swobód człowieka i obywatela".
Doradca Putina Władisław Surkow, który uważany jest za architekta polityki Rosji wobec Ukrainy, określił decyzję o uproszczeniu obywatelstwa jako "nieuniknioną i sprawiedliwą". W wypowiedzi dla agencji TASS Surkow oświadczył, że "jest to powinność Rosji wobec ludzi mówiących i myślących po rosyjsku, którzy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji z powodu represyjnych działań reżimu w Kijowie".
Według oficjalnych statystyk tzw. republiki ludowe - doniecką i ługańską - na terenie ukraińskiego Donbasu, kontrolowane przez prorosyjskich separatystów, zamieszkuje 3,7 mln ludzi.
Decyzja o uproszczeniu uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców Donbasu zbiega się z zakończeniem na Ukrainie wyborów prezydenckich. Wygrał je showman Wołodymyr Zełenski. Władze Rosji niejednoznacznie wypowiadają się na temat możliwości współpracy z nowym prezydentem Ukrainy i nie składają mu oficjalnych gratulacji.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w środę, że "na płaszczyźnie zrozumienia podejścia prezydenta elekta Ukrainy do podstawowych kwestii w agendzie stosunków dwustronnych" jest "wiele białych plam".
Dekret podpisany przez Putina zbiega się też ze zmianami personalnymi w administracji rosyjskiego prezydenta. Za politykę wobec samozwańczych republik w Donbasie, powołanych przez prorosyjskich separatystów, a także wobec nieuznawanych separatystycznych regionów na terenie Gruzji - Abchazji i Osetii Południowej - odpowiadać będzie teraz Aleksiej Fiłatow. Wcześniej funkcję tę pełnił Oleg Goworun.
Pod koniec marca weszły w życie w Rosji poprawki do ustawy o obywatelstwie Federacji Rosyjskiej, które pozwalają prezydentowi na określanie kategorii osób, mających prawo do uzyskania obywatelstwa tego kraju według uproszczonej procedury. Uproszczony tryb uzyskania obywatelstwa nie wymaga zdawania egzaminu i pobytu na terytorium Rosji przez okres powyżej pięciu lat.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
Na zdjęciu: Władimir Putin
fot.ALEXEI DRUZHININ/SPUTNIK/KREMLIN POOL/POOL/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama