W 2010 roku sąd uznał, że nadawcy i odbiorcy informacji przesyłanych drogą elektroniczną mają wszelkie podstawy ku temu, by wierzyć, że gwarantowane 4. poprawką do konstytucji prawo do prywatności, jest szanowane.
Na naruszanie 4. poprawki przez Federalne Biuro Śledcze zwrócił uwagę demokrata z Kolorado, senator Mark Udall.
"Jestem oburzony tym, że Departament Sprawiedliwości i FBI usprawiedliwiają czytanie poczty Amerykanów bez wyraźnej potrzeby i niezgodnie z prawem" – oświadczył Udall.
Udall jest członkiem grupy senatorów, którzy zabiegają o wprowadzenie zmian w ustawie z 1986 roku, która określa warunki dostępu organów ścigania do prywatnej poczty elekronicznej. Grupa ta stoi na stanowisku, że każde wejście do internetowej skrzynki pocztowej musi mieć prawnie uzasadniony nakaz sądu.
Wydział kryminalny urzędu podatkowego IRS przez jakiś czas postępował identycznie jak FBI. Wycofał się po uwagach Udalla.
Departament Sprawiedliwości i FBI zignorowały prośby o komentarz.
(HP – eg)