Senator Warren proponuje obniżkę oprocentowania pożyczek na naukę
Oprocentowanie pożyczek dla największych banków wynosi obecnie 0,75 procent. Równocześnie za pożyczki na naukę z federalnego funduszu Stafford studenci płacą 3,4 procent. Jeśli ustawodawcy nie zapobiegną podwyżkom oprocentowania od studenckich pożyczek, to od 1 lipca młodzież akademicka ponownie będzie płacić 6,8 procent. W tej sytuacji żarliwa orędowniczka praw konsumenta, demokratka z Massachusetts senator Elizabeth Warren, wysunęła propozycję jednorocznej obniżki oprocentowania od pożyczek na naukę do 0,75 procenta.
Senator Warren chce wiedzieć, dlaczego banki, które doprowadziły do finansowego krachu są lepiej traktowane od studentów.
"Oprocentowanie studenckich pożyczek będzie dziewięciokrotnie wyższe od pożyczek dla największych banków, tych samych, które zniszczyły miliony miejsc pracy i zrujnowały gospodarkę. Tak być nie może" – powiedziała Warren. Senator dodała, że udzielanie bankom pożyczek na "szaleńczo" niski procent w praktyce oznacza, że chcąc nie chcąc podatnicy inwestują w instytucje finansowe.
"Powinniśmy inwestować w wykształcenie młodych ludzi... W przeciwieństwie do banków młodzież nie ma armii lobbystów, ani prawników, działających w ich interesie. Tylko do nas mogą zwrócić się o pomoc" – mówiła senator.
Propozycja Elizabeth Warren nie spotkała się ze zrozumieniem ustawodawców. Właśnie dlatego, że oprócz kilku senatorów i Consumers Union (organizacja zajmująca się obroną praw konsumentów) nikt nie działa w interesie młodzieży akademickiej. Nawet jeśli zdominowany przez demokratów Senat zatwierdzi ustawę senator Warren, to republikańska większość w Izbie Reprezentantów najprawdopodobniej ją odrzuci.
(eg)