Wielki Atlantycki Pas Gronorostów sięgający w tym roku 5 tys. mil (ponad 8 tys. km) długości i ważący milion ton zbliża się do Florydy i Meksyku. Nigdy dotąd pas gronorostów (ang. seaweed) nie był tak wielki - donosi czwartkowy "The Guardian".
Gronorosty (ang. seaweed) są naturalną częścią ekosystemu, ale od 2011 roku rozprzestrzeniają się w rekordowym tempie; dokładna przyczyna nie jest na razie znana. Pas jest obecnie szerszy niż kontynentalny obszar USA. Można go obserwować nawet z kosmosu.
Gronorosty nie wytwarzają toksyn, ale ich ogromna ilość może np. zablokować rury odpływowe elektrowni czy zakładów odsalania. Może też zniechęcić turystów; kiedy gronorosty rozkładają się na brzegu, uwalniają woń podobną do zgniłych jaj.
Dr Brian Lapointe z Uniwersytetu Florida Atlantic powiedział w wywiadzie dla stacji CNN, że gigantyczny pas stwarza ogromny problem dla turystyki w regionie Karaibów, gdzie na plażach mogą tworzyć się wały gronorostów o głębokości przekraczającej półtora metra. "W ubiegłym sezonie na Barbadosie władze lokalne wywoziły dziennie 1600 wywrotek gronorostów" - podał Lapointe. (PAP)