W poniedziałek w strzelaninie w Dallas, w Teksasie zginęły cztery osoby. W mieszkaniu w którym dokonano zabójstwa policja znalazła niemowlę, które nie ucierpiało podczas ataku. Domniemanych sprawców zatrzymano.
Jak poinformowała AP pod zarzutem morderstwa zostali aresztowani 18-letni Artemio Maldonado oraz 20 -letnia Azucena Sanchez. Od kul zginęło dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Nie ujawniono ich nazwisk, trwa śledztwo.
Rzeczniczka policji Kristin Lowman powiadomiła, że funkcjonariusze zostali wezwani przez anonimowego świadka przestępstwa. Jak dodała, najprawdopodobniej doszło tam do sporu między jednym z podejrzanych i jedną z ofiar, nie przedstawiła szczegółów konfliktu. Zapewniła jednak, że nie ma już zagrożenia dla społeczności w kompleksie mieszkaniowym, gdzie miała miejsce strzelanina.
Jak wyjaśniła Lowman, niemowlę znalezione w mieszkaniu nie doznało żadnych obrażeń. Zostało jednak zbadane w szpitalu. Obecnie jest pod opieką służb zajmujących się ochroną dzieci (CBS).
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)