Więcej policjantów zobaczymy niebawem na stacjach niebieskiej i czerwonej linii miejskiej kolejki CTA. To odpowiedź na rosnącą liczbę przestępstw, do jakich dochodzi zarówno na przystankach, jak i w samych pociągach.
Liczba napadów i innych brutalnych incydentów wzrosła od początku bieżącego roku o 17 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W tym tygodniu, we wtorek, na stacji czerwonej linii miejskiej kolejki przy 63rd Street doszło między pasażerami do kłótni, podczas której poważnie ranny został 25-latek. Postrzelony w brzuch, w stanie krytycznym przewieziony został do szpitala.
Chicagowskie Przedsiębiorstwo Transportu Publicznego (Chicago Transit Authority, CTA) wraz z Chicagowskim Departamentem Policji (Chicago Police Department, CPD) zamierza przeciwdziałać rosnącej przestępczości, zwiększając liczbę patroli policyjnych na stacjach linii niebieskiej i czerwonej. Funkcjonariusze mają koncentrować się na ograniczaniu działalności gangów i handlarzy narkotyków.
Dodatkowo CTA zapowiada podwojenie liczby prywatnych ochroniarzy, którzy – w cywilu – patrolują pociągi i autobusy. Specjalnie przeszkoleni w zakresie deeskalacji konfliktów, mają oni przeciwdziałać incydentom między pasażerami oraz zapobiegać łamaniu przepisów, takich jak zakaz palenia czy słuchania głośnej muzyki w środkach komunikacji miejskiej. Ochroniarze nie mają uprawnień do zatrzymania agresywnych pasażerów, ale są w stanie szybko skontaktować się z policją i wezwać na miejsce funkcjonariuszy.
„Przemoc w pociągach i autobusach musi się skończyć” – oświadczyła burmistrz Chicago Lori Lightfoot. „Ludzie nie mogą bać się o swoje życie, kiedy korzystają z transportu publicznego. Współpraca między CTA i CPD pomoże chronić mieszkańców miasta i wydatnie przyczyni się do osiągnięcia naszego celu – bezpieczniejszego Chicago”.
(mm)