FBI próbuje ustalić dlaczego emerytowany sierżant amerykańskiej armii wtargnął w poniedziałek wieczorem na teren bazy Fort Bliss w Teksasie i otworzył ogień do pracownic sklepu.
63-letni Staven Kropf został zastrzelony przez przybyłych na miejsce ochroniarzy. Wcześniej ranił jednak dwie pracownice sklepu. Jedna z nich, 44-letnia Bettina Maria Goins zmarła w wyniku odniesionych ran. Druga z kobiet przebywa w szpitalu. Obydwie ofiary szaleńca były cywilnymi pracownikami jednostki wojskowej. Śledczy ustalili, że Steven Kropf nie znał wcześniej swoich ofiar. Tragiczne zdarzenie jest określane jako „odosobniony”.
Baza Fort Bliss mieści się na terenie dwóch stanów: Teksas i Nowy Meksyk. W ubiegłym miesiącu bazę odwiedził prezydent Barack Obama. To właśnie tam ogłosił zakończenie operacji wojskowej w Iraku.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone