W 50-tysięcznym Welland kończy się etap historii pokolenia Polaków, którzy osiedli w tym oddalonym o 15 min. od wodospadu Niagara miasteczku. I nie jest to zakończenie z happy endem. Na sprzedaż wystawiono siedzibę Canadian Polish Society Hall , Kanadyjskiego-Polskiego Towarzystwa, które w Welland istnieje od 1927 roku.
„Młoda generacja (Kanadyjczyków polskiego pochodzenia-red.) nie jest zainteresowana” – mówi ze smutkiem 87-letni prezes Tony Sikora. Budynek, gdzie ma siedzibę Kanadyjsko-Polskie Towarzystwo, wystawiono na sprzedaż prawie rok temu. Garstka jego członków nie jest w stanie utrzymać nieruchomości ani odpowiednio zadbać o jej stan techniczny. Tony Sikora z żalem mówi o tym, że młode pokolenie emigrantów z Polski ma inne rozumienie patriotyzmu i nie jest zainteresowane przyłączeniem się do Towarzystwa. „Pracowaliśmy wspólnie i cieszyło nas to, że mamy coś własnego, byliśmy dumni z naszej siedziby, byliśmy dumni z bycia Polakami. Młodzi nie czują patriotyzmu, w taki sam sposób, jak my” – mówi prezes Sikora, który w Welland mieszka od 1948 roku.
Sikora należał do drugiej fali polskich emigrantów, którzy napłynęli do Kanady w poszukiwaniu pracy. Większość z nich w Welland pracowała w tutejszych stalowniach oraz przy budowie czwartego Kanału Wellandzkiego umożliwiającego statkom ominięcie wodospadu Niagara podczas żeglugi na Wielkich Jeziorach Ameryki Północnej.
Wówczas centrum służyło nie tylko spotkaniom ziomków, ale także oferowało kursy nauki języka angielskiego, promowało polską kulturę. „Polska grupa etniczna miała duży wpływ na rozwój Welland, szczególnie południowej jego części” – przyznaje Nora Reid, dyrektorka miejscowego muzeum, podkreślając, że w miasteczku ciągle mieszka znaczna liczba Polaków i Kanadyjczyków polskiego pochodzenia, skupiona głównie wokół kościoła pw. Św. Piotra i Pawła.
Mimo, że generacje polskich imigrantów są rozpoznawalne w Welland, to jednak nie jest to Polonia, na tyle skonsolidowana, by zależało jej na utrzymaniu nieruchomości należącej do organizacji założonej ponad 80 lat temu. Prezes Kanadyjsko-Polskiego Towarzystwa liczącego obecnie 10 członków mówi: „Nadal będziemy funkcjonować, tyle, że bez swojego budynku”.
MB (Niagarathisweek.com)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.