REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportLM siatkarzy - po porażce z Zenitem Resovia zagra o trzecie miejsce

LM siatkarzy – po porażce z Zenitem Resovia zagra o trzecie miejsce

-

fot.Facebook
Zenit Kazań okazał się nieosiągalny dla siatkarzy Asseco Resovii fot.Facebook

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali w meczu półfinałowym Final Four Ligi Mistrzów z Zenitem Kazań 1:3 (25:22, 24:26, 18:25, 21:25). W niedzielę zagrają o 3. miejsce z gorszym zespołem z drugiego półfinału pomiędzy Trentino Diatec i Cucine Lube Civitanova. Turniej jest rozgrywany w Tauron Arenie Kraków.

Asseco Resovia Rzeszów: Thomas Jaeschke, Olieg Achrem, Bartosz Kurek, Russell Holmes, Dmytro Paszycki, Fabian Drzyzga – Krzysztof Ignaczak (libero) – Nikołaj Penczew, Dawid Dryja, Aleksander Śliwka.

REKLAMA

Zenit Kazań: Aleksander Butko, Andriej Aszczew, Matthew Anderson, Wilfredo Leon, Aleksander Gucaljuk, Maksim Michajłow – Aleksiej Werbow (libero) – Wiktor Połetajew, Igor Kobzar.

Rzeszowianie w ubiegłym roku w Final Four, który wówczas się odbył w berlińskiej Max-Schmeling-Halle, przegrali z Zenitem (0:3). Stało to się jednak w finale turnieju. W tym roku zespół z Podkarpacia zmierzył się z Rosjanami w półfinale.

Asseco spotkanie, które obserwowało 12 137 widzów, rozpoczęło dobrze. Prowadziło 4:0, 5:2. Pierwszy remis odnotowano przy wyniku 10:10, zaś ostatni – 19:19. W końcówce seta rzeszowianie nie tylko dobrze zagrywali, ale także grali blokiem. Co prawda nie wykorzystali dwóch piłek setowych, ale przy trzeciej próbie zakończyli tę część spotkania.

Najwięcej emocji liczni przybyli kibice przeżywali w trakcie drugiej odsłony. Siatkarze z Podkarpacia rozpoczęli ją bardzo dobrze. Na pierwsza przerwę techniczną drużyny schodziły przy wyniku 8:3. Jednak trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów podjął skuteczną pogoń i po chwili było 9:9. Zacięta walka trwała do wyniku 13:13. Po silnej, skutecznej zagrywce Maksima Michajłowa na tablicy świetlnej było 13:16. Po zakończeniu kolejnej akcji przewaga drużyny z Kazania wzrosła do czterech punktów (17:13). Polska ekipa zdołała jednak w końcówce zmniejszyć straty do jednego punktu – 22:23. Po ataku z prawego skrzydła Michajłowa było 22:24, ale Zenit nie wykorzystał dwóch piłek setowych. Szybko jednak skończył grę na przewagi.

Rozpędzeni Rosjanie w trzecim secie prowadzili 10:4, 16:9, 22:15. Zakończył on się po tym, jak Olieg Achrem z zagrywki uderzył za mocno.

Resovii nie udało się doprowadzić do tie-breaka, chociaż trzeba przyznać, że nie poddała się ona bez walki. Przez długi czas trwała walka punkt za punkt. Dopiero przy wyniku 17:18 skutecznie z lewego skrzydła zaatakował Wilfredo Leon. Polski zespół zdołał jeszcze raz zmniejszyć stratę do jednego punktu (18:19), ale potem na boisku rządzili Rosjanie.

Po meczu powiedzieli:

Bartosz Kurek (siatkarz Asseco): „Zaczęliśmy dobrze, narzuciliśmy swój styl gry i przez moment kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Później Rosjanie doszli do głosu, a nam zabrakło argumentów, aby do końca grać z nimi jak równy z równym. Myślę, że bardzo dobrą zmianę zrobił u nich Igor Kobzar. Widać było różnicę w grze rywala po jego wejściu na boisku. Przed tym ich gra się nie kleiła. On zmienił jej obraz”.

Aleksander Śliwka (siatkarz Asseco): „Na pewno pozostanie nam w pamięci końcówka drugiego seta. Była ona bardzo wyrównana. Jedna, dwie piłki przesądziła o jego losie. Szkoda, bo to była niewykorzystana szansa na objęcie prowadzania 2:0. Potem mecz się odwrócił. Nie mogliśmy zatrzymać ofensywy zespołu z Kazania”.

Fabian Drzyzga (siatkarz Asseco): „Zenit był faworytem tego spotkania, ale my postawiliśmy mu się mocno. Może zabrakło trochę chłodnej głowy. Myślę, że mecz mógł się podobać. Oczywiście żałujemy, że nie wykorzystaliśmy okazji, aby prowadzić w nim 2:0. Co by się potem wydarzyło nikt nie wie. W trzecim secie Zenit dobrze zaczął, my trochę gorzej. Po chwili było jasne, że ten set już jest stracony. Potem im się grało lepiej, a my mieliśmy świadomość, że została nam ostania szansa aby doprowadzić do tie-breaka. Niewiele brakło, ale na tę chwilę Zenit jest od nas lepszy”.

(PAP)

REKLAMA

2090689103 views

REKLAMA

REKLAMA

2090689403 views

REKLAMA

2092485863 views

REKLAMA

2090689686 views

REKLAMA

2090689832 views

REKLAMA

2090689976 views