Gospodarka

Kto dotychczas nie zdecydował się na zakup domu czy mieszkania, teraz wyda nieco więcej. 4-procentowe stopy kredytów hipotecznych poszybowały w górę, co nie oznacza jednak, że dla borykającego się rynku nieruchomości wzrost nie przyniesie korzyści. 30-letni kredyt hipoteczny oprocentowany będzie teraz na 4,86 proc. – wynika z analizy przeprowadzonej przez Freddie Mac. Natomiast portal Bankrate.com podaje, że średnie oprocentowanie przekroczyło 5-procentowy próg, pomimo że jeszcze w listopadzie wynosiło ono 4,42 proc.

Z dniem 1 stycznia 2011 roku w siedmiu amerykańskich stanach wzrośnie wysokość minimalnej płacy. Niespodziewana podwyżka ma być dla amerykańskiej gospodarki ożywczym bodźcem, który przyspieszy jej wzrost. Pomysłodawcy przekonują, że najnowsze zmiany nie będą dla firm drastyczne w skutkach, ale za to pomogą podreperować budżet tych, którzy na pewno od razu go upłynnią. Podczas swojej kampanii prezydenckiej w 2008 roku, Barack Obama obiecywał, że do 2011 roku podniesie minimalną stawkę płacy godzinowej o 2 dolary, do wysokości 9,5 dolarów za godzinę.

Chicago znalazło się na pierwszym, niechlubnym miejscu, notując największy wśród amerykańskich metropolii spadek cen nieruchomości. Jak wynika z opublikowanego we wtorek raportu S&P/Case-Shiller ceny domów w USA wciąż ostro spadają. Dom w Wietrznym Mieście jest dziś tańszy niż przed rokiem średnio o 6,5 proc. Ceny nieruchomości w 20 największych metropoliach USA, jakie uwzględnia indeks S&P/Case-Shiller spadły w USA październiku w porównaniu z wrześniem tego roku o 1,3 proc.

Pora na kolejną odsłonę zakupowego szaleństwa: poświąteczne wyprzedaże. Ledwie skończyły się Święta Bożego Narodzenia, a w amerykańskich domach handlowych znów zrobiło się tłoczno. Ci, którzy pod choinką znaleźli karty upominkowe (gift certificates) ruszyli do sklepów, aby zrobić z nich użytek. Ci, którzy nie do końca są zadowoleni z prezentów, jakie przyniósł im Mikołaj, pobiegli do klepów je zwrócić a przy okazji skorzystać z obniżek, jakimi po Świętach kuszą sprzedawcy.

Sprawdziły się przewidywania analityków i po raz pierwszy od blisko dwóch lat średnia cena benzyny przekroczyła 3 dolary za galon i wynosi dokładnie 3,013 dol. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 4 procent, a w tym samym okresie roku ubiegłego kierowcy płacili za benzynę 16 procent mniej, czyli 2.59 dol za galon – podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Automobilowe (AAA)...

Amerykańscy pracodawcy stworzyli w listopadzie zaledwie 39 tysięcy nowych miejsc pracy – poinformował w piątek Departament Pracy USA. Poziom bezrobocia tym samym wzrósł niespodziewanie do 9,8 proc. w porównianiu z 9,6 proc. w październiku. Ekonomiści nie kryją rozczarowania. Piątkowe dane były zdecydowanie gorsze od prognoz specjalistów i statystyk z października, kiedy powstało aż 172 tysiące nowych etatów.

Firma ADP zajmująca się monitoringiem zatrudnienia w USA poinformowała w środę, że liczba zatrudnionych w sektorze prywatnym w listopadzie wzrosła o 93 tysiące. To znacznie lepiej niż oczekiwano. Analitycy prognozowali, że liczba miejsc pracy sięgnie najwyżej 69 tysięcy. Dla porównania w październiku prywatny sektor stworzył 43 tysiące nowych pozycji.To najlepsze dane od 3 lat. Listopad był też trzecim miesiącem z rzędu, w którym odnotowano wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym...

Ceny domów w największych amerykańskich metropoliach spadły w trzecim kwartale tego roku o 2 proc. – wynika z opublikowanego we wtorek raportu The Standard & Poor's/Case-Shiller. To zdecydowanie gorszy wynik, niż spodziewali się analitycy, którzy przewidywali że ceny nieruchomości spadną o 0,7 proc. Eksperci przewidują że fala tzw. foreclosures będzie spychać ceny domów coraz bardziej w dół. Sprawdź o ile ceny spały w poszczególnych metropoliach.

Amerykańscy handlowcy mają powody do zadowolenia. Czarny Piątek zmobilizował do robienia zakupów 150 milionów osób. Do sklepów wyruszyło o 3 proc. Amerykanów więcej niż przed rokiem. Większą popularnością cieszyły się także zakupy w Internecie. Eksperci podkreślają, że tak duży ruch w Czarny Piątek to dobry sygnał, świadczący o końcu recesji.

Koncern General Motors powrócił na amerykańską giełdę papierów wartościowych i od razu zanotował zaskakujący wzrost notować. Jeden z trzech „gigantów z Detroit” chce dzięki wypuszczeniu akcji zebrać kapitał potrzebny na spłacenie rządowej pożyczki, która uratowała go ponad rok temu przed upadkiem. GM musi zwrócić podatnikom 50 miliardów dolarów. W ciągu tylko jednego dnia firma zarobił na giełdzie 23 miliardy dolarów.

Rynek budowlany ciągle odczuwa kryzys ekonomiczny. To, co dzieje się w tym sektorze jest według ekspertów znakomitym barometrem sytuacji gospodarczej. Departament Handlu podał w środę, że liczba budowy nowych domów jest najniższa od półtora roku. Według rządowych danych liczba budowanych domów spadła o 11,7 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem i w październiku wyniosła 519 tys. To mniej niż przewidywali eksperci, którzy zakładali rozpoczęcie budowy co najmniej 600 tys. domów...

Sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych jest na plusie już czwarty miesiąc z rzędu. Według opublikowanych w poniedziałek danych Departamentu Handlu w październiku wyniki handlowców poszły w górę o 1,2 procent licząc miesiąc do miesiąca, przekraczając wszelkie oczekiwania analityków, którzy spodziewali się wzrostu 0,7 procent. Październikowy wynik był najlepszy od marca tego roku.

Prezydent Barack Obama napisał w liście skierowanym do przywódców krajów G-20, że silna amerykańska gospodarka kładąca nacisk na tworzenie nowych miejsc pracy, będzie najważniejszym wkładem w uzdrowienie globalnego rynku. W liście zaadresowanym w środę do przywódców największych rynków świata, Obama bronił swojej polityki naprawiania gospodarki. - USA odegrają zasadniczą rolę w przywróceniu rozwoju, zmniejszeniu dysproporcji oraz uspokojeniu rynków...

Jeśli Kongres zaakceptuje projekt uchwały wniesiony przez komisję ds. deficytu odbije się najbardziej na emerytach i rencistach. Powołana przez Baracka Obamę komisja, proponuje bowiem ograniczenie świadczeń socjalnych i podniesienie wieku emerytalnego.

Chiny ostro skrytykowały USA za propozycję planu przywrócenia równowagi gospodarczej poprzez nasycenie światowej gospodarki kolejnymi 600 mld dolarów. Oba państwa będą miały okazję przedyskutować swoje stanowiska w przyszłym tygodniu podczas szczytu G20 w Seulu. Jeden z głównych negocjatorów spotkania, minister spraw zagranicznych Chin, Cui Tiankai, powiedział, że amerykański plan ograniczania nadwyżki rachunków bieżących i deficytów do 4% z PKB, nawiązuje do czasów gospodarek planowanych. Według Chin w tej chwili istnieje wiele innych problemów, które wymagają...