PAP
Były prezydent USA Donald Trump zapowiedział we wtorek zwołanie konferencji prasowej w rocznicę zamieszek 6 stycznia 2021 r. Stwierdził, że szturm jego zwolenników na waszyngtoński Kapitol był "kompletnie nieuzbrojonym protestem przeciwko sfałszowanym wyborom", zaś "prawdziwa insurekcja" miała miejsce w dniu wyborów.
Trump poinformował o zamiarze zorganizowania konferencji w oświadczeniu rozesłanym za pośrednictwem e-maila, w którym skrytykował pracę komisji śledczej Kongresu, badającej wydarzenia 6 stycznia 2021 r.
"Dlaczego niespecjalna komisja, złożona ze skrajnych partyjniaków, nie bada PRZYCZYNY protestu 6 stycznia, którym były sfałszowane wybory prezydenckie 2020 r.?" - napisał Trump w oświadczeniu, twierdząc że w pięciu kluczowych stanach "liczby (głosów) są potwornie przekręcone" i krytykując tych członków swojej partii, którzy unikają tego tematu.
"Zwołam konferencję prasową w Mar-a-Lago 6 stycznia, by przedyskutować wszystkie te tematy i inne rzeczy. Do tego czasu, pamiętajcie, insurekcja miała miejsce 3 listopada 2020 r., a 6 stycznia 2021 r. miał miejsce kompletnie nieuzbrojony protest przeciwko sfałszowanym wyborom" - oznajmił Trump, odnosząc się do daty ubiegłorocznych wyborów.
Jak dotąd ponad 80 uczestników zamieszek 6 stycznia usłyszało zarzuty związane z posiadaniem niebezpiecznej broni, w tym pistoletów, siekier, noży i pałek. Jeden z uczestników demonstracji został skazany za posiadanie 5 sztuk broni palnej i 30 "koktajli Mołotowa", ale został zatrzymany przed szturmem na Kapitol.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
