Francja rywalizację w obecnej edycji LN zaczęła od porażki z Włochami u siebie 1:3, ale w kolejnych spotkaniach wicemistrzowie świata spisywali się bez zarzutu. Belgię pokonali 2:0, a Izrael 4:1.
Bramki dla "Trójkolorowych" zdobyli Eduardo Camavinga, Christopher Nkunku, Matteo Guendouzi i Bradley Barcola. Dla Izraela trafił Omri Gandelman.
Spotkanie odbyło się w Budapeszcie, bo z powodu napiętej sytuacji w regionie Izrael nie może rozgrywać meczów na własnym terenie.
W tabeli Francja jest druga z punktem straty do Włoch. Po 24 minutach meczu w Rzymie gospodarze prowadzili z Belgią 2:0, a na listę strzelców wpisali się Andrea Cambiaso i Mateo Retegui.
Sytuacja zmieniła się, gdy w 38. minucie czerwoną kartką ukarany został Lorenzo Pellegrini. Belgowie przewagę zawodnika pierwszy raz wykorzystali jeszcze przed przerwą, gdy po kombinacyjnie wykonanym rzucie wolnym gola strzelił Maxim De Cuyper. W 61. minucie wyrównał Leandro Trossard.
Po wygranych z Irlandią 2:0 i Finlandią w takim samym stosunku, wydawało się, że Anglia jest na dobrej drodze, aby wrócić do najwyższej dywizji. W starciu z Grecją wicemistrzowie Europy zaprezentowali się jednak słabo.
Vangelis Pavlidis prowadzenie gościom dał 49. minucie. W 87. wyrównał Jude Bellingham, ale ostatnie słowo należało do gości. W czwartej doliczonej przez sędziego minucie ponownie trafił Pavlidis.
W drugim meczu grupy B2 Irlandia pokonała na wyjeździe Finlandię 2:1.
W czwartek najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Norwegii został Erling Haaland. Napastnik Manchesteru City w swoim 36. występie w narodowych barwach, jakim był mecz u siebie ze Słowenią, zdobył 33. i 34. bramkę. Ostatecznie Norwegia wygrała 3:0, a z gola cieszył się też Alexander Sorloth.
W tabeli grupy B3 Norwegia prowadzi z siedmioma punktami. Sześć ma Austria, która pokonała u siebie Kazachstan 4:0.
W grupie C4 z siedmioma punktami prowadzi Macedonia Północna, która tym razem pokonała na wyjeździe Łotwę 3:0. Druga jest Armenia (4 pkt) po remisie z Wyspami Owczymi 2:2.
Występująca w grupie A1 Polska w sobotę podejmie Portugalię. W drugim meczu tej grupy Chorwacja zmierzy się ze Szkocją. Po dwóch kolejkach biało-czerwoni zajmują trzecie miejsce z trzema punktami na koncie. Z sześcioma prowadzi Portugalia.
Dywizje A, B i C składają się z 16 drużyn, tworzących cztery grupy czterozespołowe, zaś teoretycznie najsłabsza dywizja D - z sześciu zespołów przydzielonych do dwóch grup po trzy drużyny.
Zwycięzcy i wicemistrzowie grup najwyższej dywizji wezmą udział w ćwierćfinałach (20-25 marca). Lepsi z tych dwumeczów zakwalifikują się do turnieju Final Four.
Natomiast zespoły z ostatnich miejsc w grupach dywizji A spadną bezpośrednio do dywizji B, a drużyny z trzecich lokat w grupach dywizji A zagrają baraże z wicemistrzami grup dywizji B.
