Dariusz Cisowski
Grający w japońskim zespole Nagoya Grampus Jakub Świerczok został tymczasowo zawieszony przez Azjatycką Konfederacją Piłkarską (AFC) z powodu pozytywnego wyniku testu antydopingowego.
Decyzję Komisji Dyscypliny i Etyki AFC ogłoszono w piątek na stronie internetowej organizacji.
Pozytywny wynik dało badanie próbki A przeprowadzone 17 października po meczu azjatyckiej Ligi Mistrzów, w którym jego japońska drużyna przegrała na wyjeździe z koreańskim FC Pohang Steelers 0:3. Świerczok grał przez 90 minut i został ukarany żółtą kartką.
AFC wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec Polaka i po jego zakończeniu podejmie ostateczną decyzję o ewentualnej karze.
28-letni napastnik do Japonii trafił latem z Piasta Gliwice, a barwach którego w poprzednim sezonie ekstraklasy zdobył 15 goli i był najskuteczniejszym Polakiem. W 14 występach w J-League uzyskał siedem goli. Wcześniej grał m.in. w Polonii Bytom, Górniku Łęczna, Zagłębiu Lubin i bułgarskim Łudogorcu Razgrad.
Dobra forma w rundzie wiosennej i kontuzje podstawowych napastników sprawiły, że Świerczok znalazł się w kadrze na tegoroczne mistrzostwa Europy. Łącznie w drużynie narodowej, w której zadebiutował w 2017 roku, rozegrał sześć meczów i zdobył jednego gola.
(PAP)
