Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 03:29
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - siódma z rzędu porażka Legii

Piłkarze Górnika Zabrze po emocjonującym meczu pokonali u siebie Legię Warszawa 3:2 w 15. kolejce ekstraklasy. To siódma z rzędu ligowa porażka mistrzów Polski, którzy zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Legioniści wyrównali niechlubny rekord swojego klubu z 1936 roku.

Do przerwy zabrzanie, w obecności 23 tysięcy kibiców, prowadzili 2:0. Gole strzelili Erik Janza i po dobitce Lukas Podolski, dla którego to pierwsza bramka w polskiej ekstraklasie. Legia w tej części gry praktycznie nie zagroziła rywalom.

Od początku drugiej połowy mistrz Polski ruszył jednak do zdecydowanych ataków i w 53. minucie było już 2:2. Najpierw gola strzelił głową Mateusz Wieteska, a po chwili Ernest Muci - przy tym strzale błąd popełnił bramkarz zabrzan Grzegorz Sandomierski.

Później nie uznano po jednym golu dla obu zespołów, ale Górnik grał do końca. W 90+6. minucie Krzysztof Kubica (to właśnie jego trafienie kilka minut wcześniej zostało anulowane po interwencji VAR) popisał się skutecznym strzałem głową.

Na stadionie euforia, Górnik po czterech meczach bez wygranej awansował na 11. miejsce - 18 punktów (jeden mecz zaległy).

Natomiast w Legii coraz bardziej minorowe nastroje. To siódma z rzędu porażka zespołu, co zdarzyło się poprzednio 85 lat temu...

Łącznie mistrzowie Polski doznali już 10 porażek w tym sezonie ligowym (mają dwa mecze zaległe) i z dziewięcioma punktami zajmują przedostatnie, czyli 17. miejsce w tabeli.

Taki sam dorobek ma ostatni Górnik Łęczna, który w niedzielne południe - w starciu beniaminków - zremisował na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1. Oba zespoły kończyły spotkanie w dziesiątkę (czerwone kartki sędzia pokazał już w pierwszej połowie).

Dość istotny dla górnej części tabeli mecz odbył się tego dnia w Szczecinie. Pogoń dzięki bramce w 75. minucie Michała Kucharczyka pokonała Śląsk Wrocław 2:1.

"Portowcy" z dorobkiem 29 pkt zajmują trzecie miejsce, natomiast wrocławianie, dla których to czwarta porażka w sześciu ostatnich meczach, są na szóstej pozycji - 21.

Dzień wcześniej na pozycji lidera umocnili się piłkarze Lecha Poznań, po zwycięstwie u siebie nad Piastem Gliwice 1:0 (gol Joao Amarala).

"Kolejorz" ma 32 punkty i o dwa wyprzedza Lechię Gdańsk, która również w sobotę - po meczu pełnym efektownych goli - zremisowała w Mielcu ze Stalą 3:3, choć prowadziła już 3:1 (m.in. dwa gole Marco Terrazzino).

Dla mielczan to siódmy z rzędu mecz bez porażki. W tabeli zajmują siódme miejsce (21 pkt), ex aequo z Jagiellonią Białystok, która tego dnia pokonała u siebie grającą prawie całe spotkanie w dziesiątkę Wisłę Kraków 3:1.

Wyjazdową niemoc przełamała Wisła Płock. "Nafciarze" po serii siedmiu porażek odnieśli pierwsze zwycięstwo w roli gości - w Grodzisku Wlkp. pokonali podejmującą tam ligowych rywali szesnastą Wartę 2:1, psując tym samym debiut Dawida Szulczka w roli trenera poznańskiego zespołu i w ekstraklasie.

15. kolejkę zamkną dwa mecze zaplanowane na poniedziałek, m.in. Cracovia zagra u siebie z wicemistrzem Polski - Rakowem Częstochowa. W roli trenera "Pasów" zadebiutuje - ponownie - Jacek Zieliński, który zastąpił Michała Probierza.

Poza tym KGHM Zagłębie Lubin spotka się z niepokonanym od sześciu kolejek beniaminkiem Radomiakiem Radom.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama