Powiązana z rosyjskim wywiadem SWR grupa hakerów Nobelium stoi za ostatnimi cyberatakami na zlokalizowane w USA systemy komputerowe - ogłosił Microsoft. Ta sama grupa była wcześniej oskarżona przez USA o liczne cyberataki na infrastrukturę amerykańskiego rządu w 2020 r.
Między 1 lipca a 19 października powiadomiliśmy 609 naszych klientów o blisko 23 tys. cyberatakach ze strony grupy Nobelium - przekazał Microsoft we wpisie na swoim blogu. Dodano, że tylko ułamek z nich zakończył się sukcesem, ale nie przekazano konkretnych liczb.
Microsoft podkreślił, że liczba takich ataków gwałtownie wzrosła. Przez trzy poprzednie lata, do 1 lipca br. stwierdzono 20,5 tys. cyberataków ze strony wszystkich grup powiązanych z rządami innych państw.
Ostatnie cyberataki były wymierzone w podwykonawców Microsoftu i inne firmy technologiczne, które zajmują się dostawą i zarządzaniem usług w chmurze.
"Te ostatnie działania po raz kolejny pokazują, że Rosja stara się uzyskać długoterminowy, systemowy dostęp do różnych punktów w łańcuchach dostaw usług technologicznych i stworzyć możliwości śledzenie obecnych lub przyszłych obiektów zainteresowania rosyjskiego rządu" - ostrzega Microsoft.
Firma uzupełnia, że stojąca za obecnymi atakami grupa Nobelium była również odpowiedzialna za cyberataki wymierzone w wiele agencji rządu USA i inne instytucje w 2020 r. "Wówczas amerykański rząd i inne organy zidentyfikowały ją jako część rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (RSW)" - przypomina Microsoft.(PAP)