Po raz pierwszy w historii biało-czerwoni wystąpią na niższym poziomie Ligi Narodów. Wprawdzie zajęli ostatnie miejsce w grupie również w historycznej, pierwszej edycji Ligi Narodów (jesienią 2018 roku), ale wówczas uniknęli degradacji dzięki powiększeniu najwyższej dywizji.
W poniedziałek rywalizowano również w grupie A4, w której już wcześniej awans zapewniła sobie Hiszpanii. Na zakończenie mistrzowie Europy wygrali u siebie 3:2 ze Szwajcarią, która podzieliła los Polski i również została zdegradowana.
O drugie miejsce premiowane awansem do ćwierćfinału w Leskovacu grali Serbowie z Duńczykami. Goście mieli ułatwione zadanie, bo wystarczał im remis i taki rezultat osiągnęli. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.
W grupie C1 sytuacja jest skomplikowana, bo w poprzedniej kolejce nie został dokończony mecz w Bukareszcie Rumunia - Kosowo. Pod koniec spotkania reprezentacja gości opuściła murawę, tłumacząc potem w mediach, że był to wyraz protestu przeciwko rasistowskim hasłom rumuńskich kibiców. Do tego momentu utrzymywał się bezbramkowy remis.
W poniedziałek obie te ekipy wygrały swoje. Rumunia u siebie pokonała Cypr 4:1 i o trzy punkty wyprzedza Kosowo, które także na własnym obiekcie zwyciężyło Litwę 1:0.
Z grupy C3 awans wywalczyła Irlandia Północna, która zremisowała na wyjeździe z Luksemburgiem 2:2. W drugim meczu Bułgaria zremisowała z Białorusią 1:1.
W grupie 1 najniższej dywizji najlepsza okazało się San Marino. Na zakończenie wgrało na wyjeździe z Liechtensteinem 2:1.