Mieszkaniec Elgin wjechał w samochód policji stanowej w sobotę w nocy na autostradzie nr 90 niedaleko Rolling Meadows. 26-letniemu kierowcy postawiono kilka zarzutów, w tym złamanie przepisów określanych jako „Prawo Scotta”.
Samochód policji stanowej stał na poboczu wschodnich pasów autostrady I-90 w pobliżu Route 53, kiedy około godz. 1.40 am wjechała w niego honda.
To spowodowało, że policyjne SUV uderzyło w tył pojazdu, który zabezpieczał w związku z kradzieżą sierżant stanowej policji. Funkcjonariusz nie został ranny.
Kierowca hondy, 26-letni Martin A. Estanez Landa, został zabrany do szpitala. Mężczyzna odniósł niegroźne obrażenia. Landa został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu, nieostrożną jazdę i złamanie przepisów prawa Scotta.
„Scott’s Law” lub „Move Over” nakazuje kierowcom zredukowanie prędkości, zachowanie ostrożności oraz zmianę pasa ruchu w przypadku, kiedy na poboczu zatrzyma się jakikolwiek uprzywilejowany pojazd.
Naruszenie „Prawa Scotta” jest karane grzywną od 250 do 10 tys. dolarów. Jeżeli naruszenie wiąże się z obrażeniami cielesnymi innej osoby, prawo jazdy kierowcy może być zawieszone na okres od pół roku do dwóch lat.
Tylko w tym roku 20 samochodów policji stanowej zostało uderzonych w podobnych okolicznościach, a 12 funkcjonariuszy zostało rannych.
„Tym wypadkom można całkowicie zapobiec i proszę opinię publiczną o unikanie narażania życia innych na ryzyko poprzez dokonywanie odpowiedzialnych wyborów za kierownicą. Zawsze zmieniajcie pas ruchu, kiedy zbliżacie się do nieruchomego pojazdu na poboczu” – apelował dowódca 15. okręgu Illinois State Police (ISP) Jason Bradley.
(tos)