W strzelaninie, do jakiej doszło we wtorek po południu w centrum spedycyjnym poczty (US Postal Service -USPS) w Memphis w stanie Tennessee, zginęły dwie osoby. Napastnik zastrzelił się.
W strzelaninie, jaka wywiązała się w kompleksie East Lamar Carrier Annex w Orange Mound na przedmieściach Memphis, życie straciło dwóch pracowników USPS. Zginęli od strzałów oddanych przez ich kolegę, który także zmarł, a to z powodu ran odniesionych podczas samobójczego strzału - poinformowała rzeczniczka FBI Lisa-Anne Culp.
Centrum logistyczno-spedycyjne USPS w Memphis nie obsługuje klientów detalicznych - zaznaczyła z kolei inspektor USPS Susan Link,. W jej ocenie, właśnie dzięki tej okoliczności liczba potencjalnych ofiar i rannych nie była wyższa.
Wśród zabitych jest James Wilson, kierownik działu, w którym był zatrudniony sprawca strzelaniny - podała rodzina zabitego menedżera.
Motywy sprawcy są badane przez FBI. Śledztwo jest prowadzone przez Federalne Biuro Śledcze, ponieważ do przestępstwa doszło na terenie placówki pozostającej w gestii władz federalnych.
Oprócz FBI w śledztwo zaangażowana jest też Inspekcja Pocztowa USA, Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej oraz Materiałów Wybuchowych i policja w Memphis.
Tennessee jest jednym z ostatnich stanów, który w kwietniu 2021 r. zezwolił osobom powyżej 21 roku życia na posiadanie broni palnej bez uprzedniego zezwolenia i szkolenia. (PAP)