W strzelaninie, która wybuchła w niedzielę w barze w mieście St. Paul w stanie Minnesota, zginęła młoda kobieta, a 14 innych osób odniosło obrażenia. Policja poinformowała, że w związku ze strzelaniną aresztowała trzech mężczyzn.
Do strzelaniny doszło w niedzielę rano czasu miejscowego. Zginęła kobieta w wieku ok. 20 lat. 14 rannych przewieziono do okolicznych szpitali.
Gubernator stanu Tim Walz nazwał strzelaninę "przerażającą".
"Mamy w naszych sercach rodzinę zabitej młodej kobiety i 14 rannych, a także miasto St. Paul, które cierpi z powodu tej bezsensownej przemocy z użyciem broni. Współpracujemy ściśle z lokalnymi organami ścigania" - zapewnił Walz.
"Moje serce pęka z powodu zabicia kobiety, (cierpienia) jej bliskich i wszystkich innych, którzy byli w barze tego ranka. (…) W jednej chwili znaleźli się w piekle. Chcę, aby wiedzieli, że mamy najlepszych śledczych w kraju i nie spoczniemy, dopóki nie znajdziemy ludzi winnych tego szaleństwa. Zrobimy co w naszej mocy, aby pociągnąć ich do odpowiedzialności" – powiedział szef policji w St. Paul Todd Axtell.
W opinii inspektorów śledczych wstępne informacje wskazują na to, że było kilku napastników. Powodów strzelaniny jeszcze nie ustalono.
Axtell poinformował o aresztowaniu trzech mężczyzn w związku ze strzelaniną.
Jego zdaniem wszyscy trzej odnieśli obrażenia podczas strzelaniny i są hospitalizowani.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)