Etiopczyk Seifu Tura wygrał maraton w Chicago. Uzyskał czas 2:06.12 i o 23 sekundy wyprzedził zwycięzcę biegu z 2017 roku Amerykanina Galena Ruppa oraz o 39 s Kenijczyka Erica Kiptanui. Wśród kobiet triumfowała Kenijka Ruth Chepngetich - 2:22.31.
Maraton w Chicago odbył się po rocznej przerwie spowodowanej pandemią. W niedzielę wiał mocny wiatr i było ciepło - temperatura wynosiła ok 23 stopnie C.
Chicago jest jednym z wielkich maratonów, które odbędą się w październiku. Przed tygodniem rywalizowano w Londynie, a w poniedziałek zaplanowano bieg w Bostonie.
(PAP)