Oszust
Urodził się w 1943 roku w Cicero, Illinois w domu ojca alkoholika i oziębłej uczuciowo matki. Kiedy przekonał się, że nie dane mu będzie zostać kapłanem, zaczął myśleć o karierze radiologa. Jednak również w tym przypadku nie ukończył nauki. Sfałszował za to tak dobrze dyplom, że przyjęto go na stanowisko technika rentgenowskiego w dziecięcym szpitalu w Kansas City.
Miał 21 lat, kiedy ożenił się z Nancy Lynch. Spłodził syna, następnie bliźnięta. Wydawał się mężem bliskim ideału. Był trenerem bejsbolu, drużynowym, działał w lokalnych organizacjach, a w weekendy udzielał się jako nauczyciel w szkółce niedzielnej. Za kulisami jego życie wyglądało jednak zupełnie inaczej.
W 1966 roku zwolniono go z pracy z powodu niekompetencji. W kolejnej, w gabinecie lekarskim dr. Wallace’a Grahama, romansował z personelem i pacjentkami. Potem ukradł z firmy 33 tysiące dolarów, za co skazano go na trzy lata więzienia w zawieszeniu. Jako członek zarządu fundacji charytatywnej okradł ją z funduszy. Wyłudził też od przyjaciela 25 tysięcy dolarów rzekomo na leczenie umierającej żony. Do początku lat 90. w jego kartotece znalazły się liczne wyroki za kradzieże, oszustwa i fałszowanie czeków. Ostatni raz skazano go za popełnienie ośmiu morderstw.
Morderca
Najpierw zginęła 19-letnia Paula Godfrey. W 1984 roku Robinson zatrudnił ją w jednej ze swoich fasadowych firm medycznych na stanowisku przedstawiciela handlowego. I od razu zaproponował Pauli szkolenie. 1 września odebrał ją z domu i zawiózł na lotnisko. Wkrótce rodzice dziewczyny otrzymali list podpisany przez córkę. „Jestem ok, ale nie chcę was widzieć” – pisała. I słuch po niej zaginął.
Rok później w przytułku dla samotnych matek w Kansas City niejaki John Osborne poznał Lisę Stasi i jej 4-miesięczną córkę Tiffany. Mężczyzna zaoferował Stasi pracę i mieszkanie w Chicago. Prosił tylko o podpisanie kilku arkuszy czystego papieru. Lisa była wdzięczna „panu Osborne’owi”. Nie miała pojęcia, że naprawdę nazywał się Robinson. I miał już plan co do przyszłości Tiffany.
Jego brat i bratowa od dawna bez sukcesu starali się o adopcję dziecka. Pewnego dnia Robinson powiadomił ich, że znalazł dziewczynkę gotową do adopcji. Jej matka rzekomo popełniła samobójstwo. Robinson zainkasował od pary 5500 dolarów na opłaty prawne, po czym przywiózł dziecko. Po latach test DNA potwierdził tożsamość dziewczynki. Była nią córka Stasi, Tiffany. Jej matka zniknęła.
W 1987 roku 27-letnia Catherine Clampitt postanowiła szukać szczęścia w wielkim mieście. Zostawiła dziecko pod opieką rodziców w Witchita Falls w Teksasie i przeprowadziła się do Kansas City, do swojego brata. Wertując prasowe ogłoszenia o pracy, natrafiła na kuszącą ofertę. Firma konsultingowa Equi II oferowała częste podróże i pokrycie wydatków na nowe ubrania. I tak Catherine trafiła na Robinsona, który błyskawicznie podpisał z nią kontrakt. Ostatni raz widziano ją kilka miesięcy później. Jechała na spotkanie ze swoim szefem.
Kolejną ofiarę Robinson znalazł w 1994 roku w Missouri, gdzie odsiadywał karę za jedno z wielu oszustw. Zaprzyjaźnił się z bibliotekarką więzienną, 49-letnią Beverly Bonner. Po wyjściu na wolność zaoferował jej pracę w swojej firmie. Beverly zostawiła męża i pojechała do Kansas. Podała matce adres skrytki pocztowej, na którą miała przesyłać jej czeki z płatnościami na alimenty. Potem Beverly zamilkła. Przez kolejne lata rodzina przesyłała czeki do Kansas City. Realizował je Robinson.
Sadysta
Na początku lat 90. Robinson odkrył Internet. Pod pseudonimem Slavemaster szukał kolejnych ofiar na czatach towarzyskich. Interesowały go kobiety chętne do relacji opierających się na uległości i sadyzmie. Jak Sheila Faith. Udając biznesmena i filantropa, Robinson zaoferował 45-letniej matce i jej niepełnosprawnej córce Debbie pokrycie kosztów leczenia oraz zatrudnienie w swojej firmie. Kobieta wraz z nastolatką błyskawicznie przeprowadziła się z Kalifornii do Kansas City. Obie wkrótce zniknęły.
Kolejną ofiarę, 21-letnią Izabelę Lewicką, polską imigrantkę z Indiany, poznał w sieci w 1999 roku. Zaproponował jej związek oparty na męskiej dominacji. Kiedy tylko przeprowadziła się do Kansas, Slavemaster wręczył jej pierścionek zaręczynowy. Izabela zdradziła rodzicom, że wzięła ślub, ale nigdy nie wyjawiła nazwiska męża. Podpisała za to 115-punktową małżeńską „umowę niewolniczą”. Dawała ona Robinsonowi niemal całkowitą kontrolę nad każdym aspektem jej życia, w tym nad finansami. Gdy Izabela przestała pojawiać się w firmie, Robinson wyjaśnił, że przyłapano ją na paleniu marihuany i deportowano.
Pielęgniarka Suzette Trouten była następna. Slavemaster skusił ją wizją wspólnych podróży po świecie. Na początku 2000 roku 27-latka przeprowadziła się z Michigan do Kansas. Jej matka otrzymała kilka listów z rzekomych zagranicznych wojaży córki. Wszystkie napisane były na maszynie, jedynie z podpisem Suzette. Nie miały też zagranicznych stempli pocztowych. Nagle Suzette przestała pisać. Robinson oskarżył ją o ucieczkę z grupą nowych przyjaciół i jego pieniędzmi.
Aresztowano go w tym samym roku. Na jego farmie policja odkryła rozkładające się w dwóch beczkach ciała Lewickiej i Trouten. Trzy kolejne beczki ze zwłokami Bonner, Faith i jej córki znaleziono w magazynie, w którym wynajmował garaże. Wszystkie kobiety zginęły od uderzeń w głowę tępym narzędziem.
W 2002 roku, po najdłuższym procesie karnym w historii Kansas City, skazano go na karę śmierci. Policja podejrzewa do dziś, że ofiar było więcej.
Joanna Tomaszewska