Dariusz Cisowski
Piłkarze prowadzącego w tabeli ekstraklasy Lecha Poznań, przegrywając w 9. kolejce w Białymstoku z Jagiellonią 0:1, doznali pierwszej porażki w sezonie. Na drugie miejsce awansowała Lechia Gdańsk, która w drugim piątkowym meczu pokonała w Łęcznej Górnika 4:0.
Jedynego gola w Białymstoku uzyskał Hiszpan Jesus Imaz w 71. minucie gry. To jego czwarte trafienie w sezonie.
Zespół z Białegostoku przerwał serię pięciu występów bez zwycięstwa; na trzecią w sezonie wygraną czekał od 7 sierpnia. Z 12 pkt "Jaga" jest obecnie piąta.
"Kolejorz" mimo pierwszej porażki utrzymał pozycję lidera. Ma 18 punktów i o dwa wyprzedza Lechię, która rozbiła na wyjeździe beniaminka z Łęcznej 4:0.
Dwa gole dla gości uzyskał Flavio Paixao. To bramki numer 92. i 93. 37-letniego Portugalczyka w polskiej ekstraklasie, w której występuje od 2013 roku. Były zawodnik Śląska Wrocław jest najbliżej dołączeniu do Klubu 100, zrzeszającego piłkarzy, którzy zdobyli co najmniej sto goli w najwyższej klasie. Byłby jego 32. członkiem, ale pierwszym obcokrajowcem.
Przedostatni w tabeli Górnik (5 pkt) od 35. minuty grał w osłabieniu, gdyż czerwoną kartką, po drugiej żółtej, został ukarany Janusz Gol.
Po przegranej Lecha jedyną niepokonaną drużyną pozostaje Śląsk. Wrocławianie, którzy mają 14 pkt, plasują się na trzeciej pozycji i w niedzielę podejmą Wisłę Płock.
W 9. kolejce najciekawiej zapowiada się sobotnie starcie mistrza - Legii Warszawa z wicemistrzem kraju - Rakowem Częstochowa.
(PAP)
