Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 21:18
Reklama KD Market

Pierwsze zwycięstwo Bears. Kontuzja Daltona

Futboliści Chicago Bears odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, pokonując na Soldier Field Cincinnati Bengals 20:17 (7:0, 0:0, 0:3, 13:14), choć na niespełna pięć minut przed upływem czasu prowadzili 20:3. W drugiej połowie meczu kontuzji kolana doznał Andy Dalton, którego zastąpił Justin Fields.

Dalton nabawił się urazu podczas 14 jardowego biegu, Wprawdzie utykając, powrócił na boisko, ale po chwili zszedł do szatni, oddając stery w ręce Fieldsa. Badanie rezonansem magnetycznym, które zostanie przeprowadzone w poniedziałek, pozwoli ocenić stan jego zdrowia i odpowiedzieć na pytanie, czy zagra w trzeciej kolejce przeciwko Cleveland Browns.

Były rozgrywający Bengals, który po raz pierwszy zagrał przeciwko swojej byłej drużynie, do chwili opuszczenia boiska poczynał sobie zupełnie przyzwoicie. Dziewięć z jego 11 podań dotarło do celu, dwa z nich rzucił na 25 jardów, jeden zaś 11-jatdowy Allen Robinson zamienił na przyłożenie, które było jedyną punktową zdobyczą w pierwszej połowie.

W trzeciej kwarcie goście zmniejszyli deficyt po celnym kopnięciu Evana McPhersona z 53 jardów, ale w kolejnej odsłonie dwa celne trafienia Cairo Santosa (28 i 22 jardy) i przechwyt Roquana Smitha, który po 53 jardowym biegu zdobył przyłożenie, dały gospodarzom na niespełna siedem minut przed końcem prowadzenie 20:3.

W tym momencie wydawało się, że losy meczu są już rozstrzygnięte. Jednak rozgrywający Bengals, Joe Burrow chcąc się zrehabilitować za trzy wcześniejsze podania do rąk rywali, w ciągu jednej minuty dwa razy rzucił na przyłożenie, zmniejszając przewagę Bears do trzech punktów. Na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu.

Drugie przyłożenie było możliwe po przechwyceniu podania Fieldsa, który w niedzielę nie był już tak błyskotliwy, jak w meczu przeciwko Rams. Celnie podał sześć razy na 13 prób. Do tego dorobku dodał 31 jardów “po ziemi”, ale też i kilka błędów w czerwonej strefie i wspomniany już przechwyt, który mógł odwrócić losy meczu

Największy udział w zwycięstwie  Bears mieli ich obrońcy. W drugiej połowie trzykrotnie wbijali w ziemię Burrowa (w trzech podaniach z rzędu), a wspomniana akcja Smitha pozwoliła utrzymać załamujący się wynik.

W tabeli NFC North Bears z jednym zwycięstwem objęli prowadzenie. Czy je utrzymają zależeć będzie od wyniku poniedziałkowego meczu Green Bay Packers z Detroit Lions? Ostatnie miejsce zajmują Minnesota Vikings, która poniosła drugą porażkę, tym razem z Arizona Cardinals 33:34.

Dariusz Cisowski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama