Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 21:17
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - wygrane mistrza i wicemistrza. Kryzys Warty

Legia Warszawa wygrała z Górnikiem Łęczna 3:1, Raków Częstochowa pokonał w Mielcu Stal 3:0, a Górnik Zabrze zwyciężył Wartę Poznań 1:0 w niedzielnych meczach kończących 8. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy.

Legia i Raków mają od większości ligowych rywali po dwa spotkania rozegrane mniej ze względu na udział w europejskich pucharach. W dodatku obrońcy tytułu doznali porażek w dwóch poprzednich meczach ligowych i przed tą kolejką byli w... strefie spadkowej.

Trener Czesław Michniewicz oczekiwał, że jego drużyna potyczką z beniaminkiem rozpocznie serię zwycięstw, co pozwoli jej gonić czołówkę. Legioniści może nie zachwycili, ale zadanie wykonali.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Pawła Baranowskiego, a później gole dla nich zdobyli Albańczyk Ernest Muci i skuteczny w Europie Azer Mahir Emreli, który cieszył się z pierwszej ligowej bramki. Jedynego gola dla Górnika, a swojego czwartego w rozgrywkach, uzyskał z rzutu karnego Bartosz Śpiączka.

Legia ma dziewięć punktów i awansowała na 12. lokatę w tabeli. Ekipa z Łęcznej ma pięć i jest przedostatnia, za nią tylko Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Jeszcze efektowniej zaprezentował się w niedzielę wicemistrz kraju z Częstochowy, który wygrał 3:0 w Mielcu, choć gospodarze długo stawiali zacięty opór. Wynik w 58. minucie otworzył hiszpański rezerwowy Ivi Lopez. Dwa pozostałe gole drużyna trenera Marka Papszuna zdobyła w końcówce, kiedy grała w dziesiątkę, gdyż w 68. minucie czerwoną kartką, po drugiej żółtej, ujrzał Portugalczyk Fabio Sturgeon.

Raków z 11 pkt awansował na szóstą pozycję, a Stal - w mocno spłaszczonej tabeli - jest 15., choć ma tylko trzy "oczka" mniej.

Kryzys dotknął uznaną za jedną z rewelacji poprzedniego sezonu Wartę. Piłkarze z Poznania w niedzielę przegrali w Zabrzu z Górnikiem 0:1 i od pięciu kolejek nie mogą zaksięgować kompletu punktów. Wygrali w bieżących rozgrywkach tylko raz i z siedmioma punktami spadli na 16. lokatę.

Zabrzanom trzecią wygraną w sezonie zapewnił ich najlepszy strzelec Jesus Jimenez. To jego piąta bramka. Tyle samo ma jego rodak Erik Exposito ze Śląska Wrocław, a jedną więcej Mikael Ishak z Lecha Poznań.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama