Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 20:35
Reklama KD Market

Kiedy rzeczywistość daje w kość…

Kiedy rzeczywistość daje w kość…
fot. Depositphotos.com

Życie rodzica bywa niezwykle ciekawe, ekscytujące, pełne niespodzianek i wzruszeń. Jest jednocześnie też druga strona tego medalu. Obfituje ona w stresy, nerwy, niespodziewane kłopoty, czy awantury i bunty w najmniej odpowiednich momentach.

Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Czy jest jakiś tajemniczy, uniwersalny sposób, aby dzieci zaczęły współpracować i wszystko wreszcie zaczęło „iść jak z płatka”? Ja takowego niestety nie znam. Zauważyłam jednak, że to, co szczególnie ważne w takim trudnym, wymagającym czasie, to dbanie o własne „zasoby”.

Zasoby, czyli co?

Pod tym pojęciem kryje się wszystko to, co możemy zgromadzić, aby wykorzystać w przyszłości. Zasoby to między innymi: ludzie, woda, pieniądze, materiały, bogactwa naturalne. To wszystko jednak dotyczy sfer bardziej naukowych, ekonomicznych.

Można jednak odnieść „zasoby” do tego, co człowiek wewnętrznie jest w stanie wypracować, aby wykorzystać później w potrzebie. Jeżeli wcześniej odpowiednio zadziałamy, jesteśmy w stanie zadbać o swój wewnętrzny spokój, cierpliwość, kreatywność, czy też jasność umysłu. To wszystko przyda nam się szczególnie w chwilach „próby”, kiedy dziecko po raz kolejny zachowa się zupełnie nieprzewidywalnie.

Skąd je brać?

Mogłoby się wydawać, że to wszystko o czym pisałam przed chwilą, pojawia się w naszym życiu naturalnie. Jednego dnia mamy cierpliwość do najdzikszych pomysłów, spokój i równowagę, a kiedy indziej, najmniejsza iskierka potrafi wyprowadzić nas z równowagi. Nie bez znaczenia są w tym wszystkim również hormony odpowiadające zarówno za naszą równowagę psychiczną, jak i fizyczną.

Ale…

Dobra wiadomość jest taka, że my również możemy kontrolować nasz stan, działając na kilku frontach, które są niejako filarami naszego zdrowego i spokojnego funkcjonowania. Mam oczywiście na myśli sen, odżywianie się oraz aktywność fizyczną. Dodatkowo warto również wspomnieć o odpoczynku, pozwalającym oderwać myśli od trudnych tematów.

Iść na łatwiznę

Choć większość z nas doskonale wie i nie raz słyszała (również ode mnie) o ogromnej roli snu, właściwego odżywiania i sportu w życiu, to wciąż próbujemy oszukiwać. Idziemy na łatwiznę korzystając z gotowych posiłków, zamieniając aktywność fizyczną na tą uprawianą przed konsolą. Na koniec przekonujemy samych siebie, że przecież cztery, czy pięć godzin snu w zupełności nam wystarcza.

Tutaj nie ma niestety dróg na skróty. Wszelkie zaniedbania, brak systematyczności czy szukanie pozornych ułatwień, będzie miało swoje konsekwencje. Ważne jest jednak to, że taki zdrowy styl życia wcale nie musi być nudny, sztywny czy ograniczający. W dłuższej perspektywie czasu bowiem, mamy szanse czerpać z niego wiele korzyści, a może nawet i sukcesów.

Jeżeli chodzi o korzyści, na pewno można do nich zaliczyć lepsze zdrowie, więcej energii do pracy i działania, a także, co ciekawe, lepszą organizację czasu. Myśląc o sukcesach mam na myśli przede wszystkim te związane z wyzwaniami, jakie napotykamy przed sobą, a może również te sportowe…?

Co lubisz?

Kiedy pytam dorosłych o ich hobby, często spotykam się z odpowiedzią, że nie mają na to czasu, że to im nie jest potrzebne. Nic bardziej mylnego. A jednak jesteśmy tak pochłonięci pracą i innymi obowiązkami, że często nasze zainteresowania leżą zasypane kurzem codzienności. Nie próbujemy ich odgrzebywać, bo często zapomnieliśmy już nawet gdzie ich szukać. Nie pamiętamy, co sprawia nam przyjemność, co powoduje, że potrafimy zapomnieć o całym świecie.

Zachęcam Cię dziś, Drogi Rodzicu, aby dać sobie chwilę. Niech to będzie w miarę regularna chwila na przemyślenia, na zajrzenie w siebie. To doskonały sposób na odpoczynek, a przy okazji lepsze poznanie siebie. Być może dziś lub jutro usiądziesz sobie spokojnie i przypomnisz to, co sprawia Ci przyjemność, co lubisz. Poprzez takie właśnie aktywności doładowujemy swoje zapasy energetyczne. Robimy sami sobie przyjemności i wywołujemy uśmiech, który napędza nas do kolejnych działań.

Dla całej rodziny

Kiedy zaczynamy dbać o siebie, robić to, co sprawia nam przyjemność, mogłoby się wydawać, że korzyści z tego będziemy mieć wyłącznie my sami. Ciekawe jest jednak to, że kiedy poprawiamy własne samopoczucie, ma to również wpływ na inne osoby w naszym otoczeniu.

Z jednej strony mamy więcej energii do działania, więcej spokoju, cierpliwości do radzenia sobie z kolejnymi wyzwaniami. Z drugiej dajemy przykład naszym dzieciom, jak radzić sobie z przeciwnościami losu, tak, aby nikogo nie ranić, a wręcz przeciwnie, czerpać przy tym więcej radości z życia. Czego z całego serca życzę zarówno Tobie, jak i sobie!

Iwona Kozłowska

jestem pedagogiem, mediatorem, a także Praktykiem i Masterem Emotion NLP. Od 2006r. pracuję z dziećmi, młodzieżą, a także ich rodzicami, nieustannie poszerzając swój warsztat pracy.Po godzinach natomiast jestem całkiem zwyczajną mamą, której również zdarza się nadepnąć na rozrzucone klocki, czy też mierzyć się z wyzwaniami pod tytułem: „Nie chcę jeszcze iść się myć!”, lub „Jeszcze tylko 5 minut…”Moją wielką pasją jest odkrywanie i wspieranie potencjału jaki drzemie w każdym dziecku i w każdym rodzicu. Głęboko wierzę, bo widzę to na swoim przykładzie, że nawet mając dzieci u boku, można realizować swoje marzenia i cele. Jednocześnie, takim podejściem można „zarażać” swoje dziecko, następnie je wspierać, a później wzajemnie się motywować i czerpać ze swoich doświadczeń.Prowadząc MamoKompas pomagam mamom sprawić, aby ich podróż wychowawcza była przyjemna, ciekawa i wzbogacająca!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama