Dariusz Cisowski
Piłkarze reprezentacji Albanii, pierwsi rywale biało-czerwonych we wrześniowych meczach eliminacji mistrzostw świata, w poniedziałek rozpoczęli zgrupowanie w... Warszawie. W zajęciach na stadionie Polonii wzięli udział niemal wszyscy kadrowicze włoskiego trenera Edoardo Rei.
Albańczycy na miejsce zbiórki i przygotowań do czwartkowego spotkania na PGE Narodowym wybrali Warszawę ze względu na dostępność połączeń lotniczych. W ojczyźnie występuje tylko jeden z zawodników powołanych do kadry na najbliższe mecze - Erion Hoxhallari z KF Tirana.
Jak poinformowała albańska federacja, w treningu nie uczestniczył 21-letni obrońca Romy Marash Kumbulla, który w niedzielę wieczorem rozgrywał spotkanie ligowe i w Polsce miał się zameldować w poniedziałkowy wieczór. Z kolei indywidualnie ćwiczył zawodnik Legii Warszawa Ernest Muci, który ma szansę zadebiutować w drużynie narodowej.
Związki z Polską spośród powołanych ma także napastnik rosyjskiego FK Niżny Nowogród Bekim Balaj, który niegdyś reprezentował barwy Jagiellonii Białystok.
W dobrych nastrojach przyjechali na zgrupowanie na pewno dwaj zawodnicy Lazio Rzym. Obrońca Elseid Hysaj, który latem trafił tam z Napoli, zdobył gola w potyczce ligowej ze Spezią (6:1). Bramkarz Thomas Strakosha jest rezerwowym stołecznej ekipy, która po dwóch kolejkach prowadzi w Serie A.
Z Italii powołania otrzymali też bramkarz Torino Etrit Berisha oraz obrońcy Ardian Ismajli z Empoli i Berat Djimsiti z Atalanty Bergamo.
W weekend w Southampton FC - drużynie Jana Bednarka - po raz pierwszy w Premier League zagrał Armando Broja. 19-letni napastnik, który futbolowe szlify zdobywał w akademii Chelsea Londyn, w poprzednim sezonie zdobył 10 goli dla holenderskiego Vitesse Arnhem, a teraz został wypożyczony do "Świętych". W debiucie, w spotkaniu Pucharu Ligi, zdobył dwa gole.
Latem powody do zadowolenia może też mieć 24-letni Rey Manaj, który został włączony do kadry pierwszego zespołu Barcelony, ale w drużynie trenera Ronalda Koemana na razie nie zdążył jeszcze wystąpić.
We wtorek Albańczycy mają w planie kolejny trening, a w środę wieczorem odbędą oficjalne zajęcia na murawie PGE Narodowego.
Albania, której największym sukcesem sportowym był dotychczas występ w Euro 2016 we Francji, po trzech kolejkach meczów w grupie I kwalifikacji mundialu jest trzecia z dorobkiem sześciu punktów. W marcu pokonała na wyjazdach Andorę 1:0 i San Marino 2:0 oraz uległa u siebie Anglii 0:2.
We wrześniu, poza czwartkowym meczem z biało-czerwonymi, w Elbasan podejmą w niedzielę Węgrów, a trzy dni później - ekipę San Marino.
(PAP)
