Papież Franciszek może planować awans w Kościele dla chicagowskiego hierarchy
Papież Franciszek rozważa awans kardynała Blase’a Cupicha na stanowisko prefekta watykańskiej Kongregacji ds. Biskupów. Chicagowski kardynał miałby zastąpić kardynała Marca Ouelleta, który opuści stanowisko w tym roku – poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna (Catholic News Agency, CNA). Kardynał Cupich spotkał się w sobotę 30 stycznia w Watykanie z Kongregacją oraz uczestniczył w prywatnej audiencji z papieżem Franciszkiem, która była szeroko komentowana w prasie katolickiej.
Jedno z watykańskich źródeł poinformowało agencję CNA, że papież „poważnie rozważa dokonanie niespodziewanej nominacji, biskupa z ‘peryferii’ na nowego szefa kongregacji.” Dotychczas spekulowano, że następcą Ouelleta będzie biskup Robert Francis Prevost z Chiclayo w Peru. Prevost został mianowany na biskupa Chiclayo w 2015 roku przez papieża Franciszka.
Teraz jednak źródło CNA powiedziało, że Cupich, który został mianowany członkiem Kongregacji ds. Biskupów w lipcu 2016 r., jest głównym kandydatem na to stanowisko ze względu na „przesłanie, jakie jego nominacja dostarczyłaby w odniesieniu do rodzaju biskupów, jakich on (Franciszek – red.) chce dla Kościoła”.
Nominacja na prefekta dałaby kardynałowi Cupichowi ogromną władzę nad mianowaniem biskupów na całym świecie. Proces nominacyjny rozpoczyna się od lokalnych konsultacji, których wynik nuncjusz apostolski przekazuje do Kongregacji ds. Biskupów, która następnie, pod przewodnictwem prefekta, przedstawia kandydata lub kandydatów Ojcu Świętemu.
Watykańskie źródła agencji podkreślają poziom wpływu, jaki mógłby być udziałem Cupicha – „prefekt Kongregacji ds. Biskupów nie tylko odgrywa znaczącą rolę w procesie (mianowania biskupa)”, ale także ma posłuch u papieża, będąc „jednym z niewielu członków Kurii Rzymskiej, którzy spotykają się z Ojcem Świętym regularnie, prawie w każdą sobotę”.
Kardynał Cupich jest członkiem Kongregacji ds. Biskupów od 2016 roku. W tym samym roku Cupich został mianowany kardynałem. Papież powierzył mu wtedy kilka misji, „otwarcie wyrażając swoje poparcie dla niego oraz jego teologicznych i duszpasterskich stanowisk” – pisze CNA, która zauważa także, iż „jego popularność u papieża Franciszka nigdy jednak nie znalazła odzwierciedlenia w Konferencji Biskupów Katolickich USA, gdzie zasiadał w kilku komisjach, ale systematycznie ponosił porażki w każdych ważniejszych wyborach czy propozycjach.”
Uwaga papieża Franciszka skupiona na kardynale Cupichu nie uszła uwadze mediów na całym świecie 30 stycznia – po prywatnej audiencji komentatorzy podkreślali od razu, że rozmowa dostojników miała dodatkowe znaczenie i ciekawy kontekst. Wiązano ją jednak z wymianą zdań pomiędzy Cupichem, a arcybiskupem Los Angeles, Jose Gomezem. 20 stycznia kardynał Cupich publicznie skrytykował przewodniczącego Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych za nieprzychylne komentarze na temat administracji prezydenta Joe Bidena.
W liście pilnie odnotowanym przez media watykańskie, Gomez napisał: „Moje modlitwy są dziś z naszym nowym prezydentem i jego rodziną. Modlę się, aby Bóg obdarzył go mądrością i odwagą do przewodzenia temu wielkiemu narodowi, i aby Bóg pomógł mu sprostać próbom tych czasów, uleczyć rany spowodowane przez tę pandemię, złagodzić nasze intensywne podziały polityczne i kulturowe, i zjednoczyć ludzi (…)” Arcybiskup Gomez wyraził nadzieję na współpracę z administracją Bidena i z nowym Kongresem, zauważając, że „jak w przypadku każdej administracji, będą obszary, w których będziemy się zgadzać i ściśle współpracować oraz obszary, w których będziemy mieć zasadnicze różnice zdań i silną opozycję.” Zwrócił również uwagę na wyjątkową sytuację, jaką jest prezydent–katolik w Białym Domu po raz pierwszy od 60 lat.
Jednakże przewodniczący Konferencji Episkopatu USA napisał wtedy również: „Muszę zauważyć, że nasz nowy prezydent zobowiązał się do prowadzenia pewnej polityki, która utorowałaby drogę moralnemu złu i zagrażałyby ludzkiemu życiu i godności, najbardziej w dziedzinie aborcji, antykoncepcji, małżeństwa i płci. Głębokie zaniepokojenie budzi wolność Kościoła i wolność wiernych do życia zgodnie z własnym sumieniem.” Gomez ostrzegł w swojej wypowiedzi, że nowa administracja będzie „szerzyć moralne zło i zagrażać ludzkiemu życiu i godności”.
Kardynał Cupich oświadczenie to skomentował na Twitterze – jak zasugerował, nie przeszło ono procesu weryfikacji całego episkopatu i wszystkich jego członków, ponieważ otrzymali je oni w ostatniej chwili przed publikacją. Oświadczenie Gomeza nazwał „nieprzemyślanym”.
„Oświadczenie zostało przygotowane bez udziału Komitetu Administracyjnego, kolegialnej konsultacji, która jest normalnym tokiem postępowania w przypadku oświadczeń (…)” – napisał. „Wewnętrzne błędy instytucjonalne muszą zostać usunięte i oczekuję, że przyczynię się do wszelkich wysiłków w tym kierunku, abyśmy, zainspirowani Ewangelią, mogli budować jedność Kościoła i razem podjąć dzieło uzdrowienia naszego narodu w tym momencie kryzysu.
W osobnym oświadczeniu, kardynał Cupich życzył prezydentowi Joe Bidenowi i wiceprezydent Kamali Harris wszystkiego dobrego, mówiąc: „Nowa administracja rozpoczyna swoją działalność w czasie globalnej pandemii, ekonomicznego zagrożenia i głębokich podziałów, kiedy miliony naszych braci i sióstr zostało zgnębionych przez choroby, ubóstwo i rasizm.”
Papież Franciszek wysłał swoje gratulacje do prezydenta Bidena wcześniej. Nie wspomniał w nim o obszarach, w których Biały Dom i Kościół prawdopodobnie nie będą się zgadzać, w tym o aborcji, zapewnił natomiast o wsparciu modlitewnym. „W czasie, gdy poważne kryzysy, przed którymi stoi nasza rodzina ludzka, wymagają dalekowzrocznych i zjednoczonych odpowiedzi” – napisał papież – „modlę się, by pańskimi decyzjami kierowała troska o budowanie społeczeństwa naznaczonego autentyczną sprawiedliwością i wolnością, wraz z niesłabnącym szacunkiem dla praw i godności każdej osoby, zwłaszcza ubogich, bezbronnych i tych, którzy nie mają głosu”.
Oświadczenie Gomeza odbiło się szerokim echem w Watykanie. Według wysokiego rangą urzędnika watykańskiego, cytowanego przez agencję America, uznane zostało za „najbardziej niefortunne”, rodzące jeszcze większe podziały w kościele amerykańskim.
Katolickie media domyślały się, że na prywatnym spotkaniu papież Franciszek wyraża poparcie dla stylu działania kardynała Cupicha. Konserwatywny Catholic World Report cytował w swoim opracowaniu głównie krytyczne wobec administracji Bidena głosy, w ramy krytyki ujmując również – obok prezydenckich dekretów – nieprzychylną episkopatowi wypowiedź arcybiskupa Cupicha. Natomiast w komentarzu na portalu CRUX czytamy, że większość obserwatorów interpretowała spotkania z papieżem jako dowód wsparcia Franciszka dla Cupicha w sporze z Gomezem, a więc szerzej, dla bardziej pozytywnego podejścia do nowej administracji Bidena.” Komentarz zatytułowano „Spotykając się z Cupichem, papież Franciszek przemówił bez słów”, a jego autor John L. Allen Jr. skonkludował: „Mówienie bez użycia słów jest czasem najmądrzejszą rzeczą, jaką może zrobić każdy papież, a spotkanie z Cupichem sugeruje, że jest to umiejętność, którą Franciszek również opanował.”
Katolikom z Illinois pozostaje oczekiwać na decyzje papieża Franciszka. Jeżeli potwierdzą się informacje CNA i kardynał Cupich zostanie mianowany na stanowisko prefekta Kongregacji ds. Biskupów, będzie to oznaczało ogromny awans chicagowskiego hierarchy i nadchodzące w kościele chicagowskim zmiany. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem na jego następcę w Chicago jest biskup Robert McElroy z San Diego.
Katarzyna Korza[email protected]