Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 19:47
Reklama KD Market

Jogurtowiec z musem żurawinowym

Święto Dziękczynienia to czas obfitości, kiedy na stołach królują wykwintne dania i cięższe desery. Po tak sycącej uczcie warto sięgnąć po coś delikatniejszego, co idealnie zamknie posiłek – lekkie ciasto jogurtowe będzie strzałem w dziesiątkę. Jego aksamitna konsystencja świetnie współgra z kwaśnym musem żurawinowym, który nie tylko dodaje smaku, ale też wprowadza świąteczny charakter.
Jogurtowiec z musem żurawinowym

Autor: Kasia Marks

To ciasto to również doskonała propozycja na zbliżające się Boże Narodzenie. Jeśli masz ochotę na coś lżejszego niż tradycyjny sernik, jogurtowy wypiek zachwyci Twoich gości. Jest delikatny, wilgotny, a dzięki swojej prostocie wspaniale komponuje się z dodatkami, takimi jak owoce, cukier puder czy ulubione polewy. Zaserwuj je obok pierników i makowca – na pewno szybko zniknie ze stołu!

Niech ten przepis stanie się Twoją tajną bronią na święta. Przygotujesz je szybko i bez wysiłku, więc zostanie Ci więcej czasu na to, co naprawdę ważne – bycie z bliskimi. Dzięki swojej lekkości i subtelnemu smakowi pasuje zarówno do uroczystego obiadu, jak i leniwego popołudnia w gronie rodziny. To świetny sposób, by połączyć tradycję z odrobiną nowoczesności. Wypróbuj je już teraz – być może stanie się nowym ulubionym deserem Twojej rodziny na wiele świątecznych okazji. Smacznego

Składniki:

Jogurtowiec:

1 ½ szklanki jogurtu naturalnego (w temperaturze pokojowej)

5 jajek

¼ szklanki oleju (np. rzepakowego lub słonecznikowego)

6 łyżek budyniu waniliowego w proszku (bez cukru)

1/2 szklanki cukru

2 łyżki soku z cytryny

Mus żurawinowy:

½ szklanki świeżych żurawin

skórka i sok z 1 pomarańczy

2-3 łyżki miodu

⅓ szklanki wody lub czerwonego wina

Czas przygotowania: 30 min

Czas pieczenia: 45 min

Porcje: 15 kawałków

 

Sposób przyrządzenia

Rozgrzej piekarnik na temperaturę 360℉ (góra-dół, bez termoobiegu). Przygotuj keksówkę, wyłóż jej spód papierem do pieczenia. Przygotuj również dużą formę na ciasto, do której wejdzie keksówka, a która jest szczelna, ponieważ ciasto będzie się piec w kąpieli wodnej.

Oddziel żółtka od białek. Białka przełóż do dużej miski, a żółtka do mniejszej.

Do białek dodaj szczyptę soli i ubij na sztywną pianę. Pod koniec ubijania, stopniowo dodawaj cukier (po łyżce), aż masa będzie lśniąca i sztywna.

W misce z żółtkami wymieszaj jogurt naturalny, olej, sok z cytryny i proszek budyniowy. Użyj trzepaczki lub miksera na niskich obrotach, aby uzyskać gładką masę.

Do masy jogurtowej dodaj ubite białka w dwóch partiach. Najpierw dodaj 1/3 piany i delikatnie wymieszaj, aby rozluźnić masę. Następnie dodaj resztę piany i ostrożnie wmieszaj szpatułką, aby masa pozostała puszysta.

Przełóż ciasto do przygotowanej keksówki, wyrównaj wierzch.

Keksówkę wstaw do przygotowanej uprzednio większej formy i napełnij ją wrzątkiem do połowy wysokości.

Ostrożnie wstaw ciasto do nagrzanego piekarnika i piecz przez 45 minut, aż wierzch będzie złocisty. Jeśli wierzch zacznie się zbyt mocno rumienić, przykryj ciasto folią aluminiową.

Po upieczeniu uchyl drzwi piekarnika i pozostaw ciasto na 15 minut. Następnie wyjmij je z piekarnika i ostudź całkowicie w formie.

Przygotuj mus żurawinowy:

Do garnuszka wsyp żurawinę, dolej wodę lub wino, sok wyciśnięty z pomarańczy i startą skórkę. Gotuj powoli, często mieszając. Kiedy owoce się rozpadną i powstanie sos, dodaj miód i dobrze wymieszaj. Podawaj na ciepło.

Kasia Marks

Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
Fot. arch. Kasi Marks

 


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama