Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 23:34
Reklama KD Market

Blinken domaga się od władz Rosji uwolnienia dwóch Amerykanów

Sekretarz stanu Antony Blinken wezwał w czwartek władze Rosji do uwolnienia dwóch Amerykanów, przetrzymywanych w tym kraju. Blinken rozmawiał o tej sprawie przez telefon z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

Szef amerykańskiej dyplomacji zażądał od Ławrowa uwolnienia byłego żołnierza piechoty morskiej USA Paula Whelana i studenta Uniwersytetu Północnego w Teksasie Trevora Reeda. Pierwszy z nich został skazany w czerwcu 2020 roku na 16 lat łagru za szpiegostwo, a drugi w lipcu 2020 roku na 9 lat kolonii karnej za napad na dwóch policjantów. Obaj nie przyznali się do winy.

"Sekretarz stanu powtórzył, że prezydent (Joe) Biden jest zdecydowany chronić obywateli amerykańskich i działać zdecydowanie w obronie interesów Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na rosyjskie działania, które szkodzą nam lub naszym sojusznikom" - napisał w komunikacie Departamentu Stanu USA jego rzecznik Ned Price.

Według komunikatu Blinken i Ławrow rozmawiali także o próbie otrucia i uwięzieniu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, o kontroli zbrojeń jądrowych oraz o niedawnym cyberataku na instytucje w USA. Tematem rozmowy były także podejrzenia o rosyjską ingerencję w amerykańskie wybory prezydenckie w zeszłym roku oraz działania militarne Rosji na Ukrainie i w Gruzji.

Szef amerykańskiej dyplomacji, jak podano w komunikacie, odniósł się także do obustronnie uzgodnionego pięcioletniego przedłużenia traktatu Nowy START o redukcji strategicznej broni jądrowej. Mówił także o "potrzebie zawarcia nowych porozumień o ograniczeniu zbrojeń, obejmujących całą rosyjską broń jądrową i rosnące zagrożenie ze strony Chin".

Jak pisze agencja Reuters, MSZ w Moskwie opublikował stanowisko Ławrowa po rozmowie z Blinkenem. Według komunikatu szef rosyjskiej dyplomacji powiedział swojemu rozmówcy, że Rosja jest otwarta na normalizację stosunków z USA, ale gdy poruszono wątek Nawalnego podkreślił, że Moskwa oczekuje poszanowania dla prawa i systemu sądownictwa Rosji. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama