Mieszkaniec Rolling Meadows zmarł dwa dni po bójce, do której doszło 24 stycznia na parkingu przed barem w podmiejskim Des Plaines.
34-letni Thomas Adamowski zmarł 26 stycznia w szpitalu wskutek urazów głowy doznanych podczas bójki, do której doszło w niedzielę 24 stycznia nad ranem na parkingu przed barem Rand Road House przy 864 Rand Road w Des Plaines. Koroner powiatowy zakwalifikował jego śmierć jako zabójstwo.
Według miejscowej policji, bójka na parkingu wywiązała się między dwiema grupami i wzięło w niej udział do 6 osób.
Adamowski trafił po niej do szpitala Lutheran General w Park Ridge, gdzie przebywał na oddziale intensywnej terapii.
Do środy 3 lutego nikogo nie aresztowano. Policja powiedziała gazecie „Daily Herald”, że bójka odbyła się bez użycia broni i że z uwagi na dobro śledztwa nie podaje szczegółów dotyczących osób w nią zamieszanych.
Śledztwo policyjne trwa.
(jm)