Redakcja
Władze publicznych uniwersytetów z Illinois poprosiły władze federalne o pomoc w postaci dodatkowych świadczeń, w związku z kosztami poniesionymi na zapobieganie pandemii koronawirusa.
Zarządzający publicznymi uczelniami w Illinois w specjalnym liście podziękowali rządowi federalnemu za środki pomocowe zatwierdzone w grudniu 2020 roku i zwrócili się o „pilną pomoc”, która mogłaby nadejść na podstawie Amerykańskiego Planu Ratunkowego prezydenta Bidena.
Autorzy listu wykazują, że pandemia COVID-19 miała i ma nadal niszczący wpływ na szkolnictwo wyższe. Uniwersytety podjęły nadzwyczajne środki, aby kontynuować działalność w czasie pandemii: zakupiły sprzęt i oprogramowanie dla studentów, aby mogli oni uczestniczyć w kursach online oraz zapewniły testy diagnostyczne COVID-19 dla studentów i pracowników. Jednocześnie na wszystkich uczelniach odnotowano znaczne spadki przychodów, między innymi z powodu zamkniętych obiektów generujących dotąd zyski oraz koniecznej refundacji kosztów zakwaterowania i wyżywienia. Pandemia „kosztowała” uczelnie publiczne 533 miliony dolarów. Szacuje się, że pod koniec semestru wiosennego kwota ta wyniesie 819 milionów.
Uczelnie stanowe otrzymają 147 milionów dolarów z funduszu CRRSAA (Coronavirus Response and Relief Supplemental Appropriations Act), przeznaczonego na pomoc dla szkolnictwa wyższego, a dodatkowo 69 milionów dolarów w formie awaryjnych dotacji na pomoc finansową dla studentów.
Mimo to, uczelnie proszą o dalszą pomoc finansową na pokrycie kosztów poniesionych od początku pandemii. Autorzy listu wyrazili swoje poparcie dla wniosku złożonego przez American Council on Education (ACE) i wiodące stowarzyszenia szkolnictwa wyższego o dodatkowe 97 miliardów dolarów w ramach finansowania awaryjnego oraz prośby ACE o 26 miliardów dolarów w awaryjnych funduszach dla federalnych agencji badawczych.
(kk)
