Stany Zjednoczone wyraziły zaniepokojone informacjami o przewrocie wojskowym w Birmie i zażądały natychmiastowego uwolnienia z aresztu liderki rządzącej do tej pory Narodowej Ligi dla Demokracji( NLD), laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi.
"Armia musi respektować wolę narodu, wyrażonę w demokratycznych wyborach z 8 listopada" - oświadczył w niedzielę wieczorem sekretarz stanu Antony Blinken.
"Stany Zjednoczone stoją po stronie Birmańczyków w ich dążeniu do demokracji, wolności, pokoju i rozwoju" - podkreślił Blinken.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że Stany Zjednoczone sprzeciwiają się wszelkim próbom zmiany wyniku ostatnich wyborów lub utrudniania przemian demokratycznych w Birmie. Ostrzegła, że "USA podejmą działania przeciwko osobom odpowiedzialnym, jeśli nie wycofają się z tych działań".
Dodała, że prezydent Joe Biden został poinformowany o sytuacji w Birmie. (PAP)