Druga domniemana ofiara wykorzystania seksualnego przez popularnego chicagowskiego księdza i aktywistę zgłosiła się do archidiecezji chicagowskiej – poinformowano w niedzielę wieczorem. To brat pierwszej ofiary. W obu przypadkach do molestowania miało dochodzić przed 40 laty. Ksiądz Pfleger, jego prawnicy i zwolennicy zaprzeczają oskarżeniom.
Brat osoby, która na początku stycznia oskarżyła księdza Michaela Pflegera o molestowanie, zgłosił się do archidiecezji chicagowskiej twierdząc, że również był molestowany. Po pierwszym oskarżeniu proboszcz parafii św. Sabiny został odsunięty od obowiązków duszpasterskich na czas śledztwa.
W rozmowie ze stacją CBS2 bracia powiedzieli, że molestowanie zaczęło się we wczesnych latach 70., gdy mieli około 12-13 lat, a Pfleger był seminarzystą w parafii na zachodzie Chicago. Chłopcy mieli pochodzić z biednej dzielnicy nękanej przestępczością, zaś młody ksiądz miał roztoczyć nad nimi opiekę. Twierdzą, że do niedawna nie wiedzieli, że dzielą podobne, przykre doświadczenia związane z Pflegerem.
Prawnicy Pflegera, jak i on sam gorliwie zaprzeczają oskarżeniom. W niedzielę w liście do mediów adwokaci zwrócili uwagę, że pod koniec 2020 jeden z braci przysłał księdzu odręcznie napisany list, w którym domagał się sumy 20 tys. dol. i robił aluzje do ugód zawieranych z kościołem przez inne ofiary. Zwrócili uwagę, że druga ofiara ma problemy z nałogiem oraz przeszłość kryminalną.
71-letni ksiądz Michael Pfleger od 1981 r. jest proboszczem afroamerykańskiej katolickiej parafii św. Sabiny (przy 1210 W. 78th Place i Racine Ave.) i zagorzałym działaczem na rzecz zwalczania przemocy i biedy na południu Chicago.
Archidiecezja chicagowska kilkakrotnie próbowała usunąć popularnego i kontrowersyjnego proboszcza z parafii. Nie udawało się to pod naciskiem parafian i organizacji dzielnicowych.
Zgodnie z procedurami, zarzuty zgłoszono do stanowego departamentu ds. rodzin i dzieci (Illinois Department of Children and Family Services, DCFS) oraz prokuratury powiatu Cook.Ksiądz zgodził się współpracować z archidiecezją.
Na poniedziałek przed południem przed kościołem św. Sabiny zaplanowano wiec w obronie Pflegera. Członkowie rady parafialnej oraz parafianie z kościoła św. Sabiny są przekonani, że Pfleger zostanie oczyszczony z zarzutów.
Archidiecezja z kolei przypomina, że zarzuty nie są dowodem winy. Podkreśla jednak, że wszystkie zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego przez pracownika archidiecezji są traktowane bardzo poważnie.
(jm)