Kilkanaście tysięcy najmłodszych uczniów nie zapisało się do do chicagowskich szkół publicznych w bieżącym roku szkolnym. CPS określa sytuację jako szokuj i kryzysową.
Zapisy do chicagowskich szkół tej jesieni spadły o 15 tysięcy. To największy spadek zanotowany w ciągu 20 lat – wynika z opublikowanych w piątek danych CPS.
Spadek liczby uczniów z 355 do 340 tys. chicagowskie kuratorium publiczne określa jako szokujący i kryzysowy. Spadek zapisów dotyczy w większości klas przedszkolnych (spadek o 6 tys.) oraz pierwszych klas podstawówki (spadek o 8 tys.). Liczba licealistów i uczniów szkół czarterowych pozostała niezmienna.
Opublikowane dane obliczone zostały we wrześniu, około dwa tygodnie od rozpoczęcia nowego roku szkolnego.
Naczelna kurator oświaty LaTanya McDade stwierdziła w oświadczeniu, że liczby odzwierciedlają negatywny wpływ pandemii i edukacji online na najmłodszych uczniów.
(jm)
Reklama