Stanowa Rada Elekcyjna Illinois została bez szefa IT na kilka dni przed prawyborami. Matt Emmons, dotychczasowy dyrektor IT, odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo, odszedł z pracy.
Emmons pracował w Stanowej Radzie Elekcyjnej (Illinois State Board of Elections) przez ostatnich 8 i pół roku, ale dyrektorem IT był przez ostatnie 2 lata. Posiadał ważne dla rady doświadczenie w bezpieczeństwie cybernetycznym.
Pracował nad koordynacją operacji bezpieczeństwa po ataku hakerów rosyjskich, którzy w 2016 roku naruszyli państwową bazę danych dotyczących rejestracji wyborców, co skutkowało kradzieżą kilkuset tysięcy rekordów. Władze USA oskarżyły wtedy o penetrację stanowej bazy danych rosyjską grupę wojskową.
Dotychczas nie wiadomo, dlaczego dokonano ataku, natomiast z tamtego wydarzenia urzędnicy wyciągnęli wnioski – zbudowali jednostkę ds. bezpieczeństwa cybernetycznego. Chociaż rezygnacja Emmonsa pozostawia radę bez dyrektora IT na kilka dni przed wyborami, urzędnicy rady bagatelizują jego odejście i mówią, że departament jest „solidnie obsadzony” – w ciągu ostatnich 18 miesięcy zatrudniono czterech ekspertów ds. bezpieczeństwa cybernetycznego. Twierdzą też, że bezpieczeństwo cybernetyczne dotyczy ich cały czas, nie tylko wtedy, gdy stracili szefa IT. Po prawyborach, planują rozpocząć zakrojone na szeroką skalę poszukiwania nowego dyrektora IT.
Emmons odchodzi z pracy, żeby wykorzystać „nową możliwość”. Przypuszcza się, że będzie to praca w branży ubezpieczeniowej.
(kk)
Redakcja
