Kontrolowana przez demokratów stanowa Izba Reprezentantów zatwierdziła stawki podatku dochodowego, które mogą wejść w życie, jeśli w listopadzie 2020 r. za reformą podatkową zagłosują w referendum mieszkańcy Illinois.
W piątek 31 maja stanowa Izba Reprezentantów stosunkiem głosów 67-48 przegłosowała wysokość stawek progresywnego podatku dochodowego. Reforma podatkowa to jedna z wyborczych obietnic gubernatora J. B. Pritzkera. Zanim jednak zmiany wejdą w życie, w listopadzie 2020 r. na ich temat w referendum wypowiedzą się mieszkańcy Illinois.
Zatwierdzone przez legislatorów stawki podatku dochodowego zależą od wysokości dochodów. Przy rocznych zarobkach poniżej 10 tys. dol. stawka podatkowa ma wynosić 4,74 proc., w przypadku zarobków poniżej 250 tys. dol. – nie więcej niż 4,95 proc. Najwyżej opodatkowani mają być najbogatsi – zarabiający powyżej 250 tys. dol. zapłacą 7,75 proc., a powyżej 750 tys. dol. – 7,99 proc. Podatek korporacyjny ma wzrosnąć z 7 do 7,99 proc.
Jak zapewnia gubernator Pritzker, 97 proc. pracujących zarobkowo w Illinois nie odczuje żadnej różnicy po reformie. Natomiast podwyżkę z pewnością zauważą podatnicy najbogatsi, stanowiący zaledwie 3 proc. populacji Illinois. Częścią reformy mają być też ulgi w podatkach od nieruchomości.
Po reformie podatkowej Illinois uzyskałby dodatkowe dochody rzędu 3,5 mld dol. rocznie, pozwalające na stopniowe rozwiązywanie licznych problemów finansowych, do których należą m.in. niedobory w funduszach emerytalnych pracowników administracji stanu oraz zaległe rachunki.
(gd, ao)
fot.Pixabay.com
Reklama