Chicago. Strzelanina w Englewood
Wieczorem w dzielnicy Englewood w Chicago doszło do strzelaniny, w wyniku której postrzelone został 4 osoby. Policja poinformowała, że do tragedii doszło na stacji benzynowej. Funkcjonariusz Daniel O'Brien poinformował dziennikarzy o okolicznościach...
- 08/12/2012 12:30 PM
Wieczorem w południowo-zachodniej dzielnicy Englewood w Chicago doszło do strzelaniny, w wyniku której postrzelone zostały 4 osoby. Policja poinformowała, że do tragedii doszło na stacji benzynowej.
Funkcjonariusz Daniel O'Brien poinformował dziennikarzy o okolicznościach strzelaniny. Ok. godziny 6:35 po południu czterech mężczyzn siedziało w czarnym samochodzie zaparkowanym na stacji u zbiegu 66. przecznicy i Halsted Street. Nieznany sprawca pojawił się na parkingu i oddał strzały.
Rzecznik Chicago Fire Department, Joe Roccasalva przekazał, że ambulanse jego jednostki strażackiej zabrały dwóch postrzelonych do szpitala rejonowego, a dwóch pozostałych do St. Bernard Hospital.
Jeden z rannych, 32-letni mężczyzna został postrzelony w rękę, nadgarstek i klatkę piersiową. 30-latek został postrzelony w nogę, a jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostali ranni zostali postrzeleni w klatkę piersiową i nogę.
Jak na razie nie zatrzymano sprawcy strzelaniny. Policja prowadzi śledztwo.
Chicagowska dzielnica Englewood, zamieszkała w dużej mierze przez czarnoskórych obywateli, uchodzi za jedną z najniebezpieczniejszych w Wietrznym Mieście. W 2011 roku odnotowano tam aż 56 morderstw.
AS
Reklama