Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 21:24
Reklama KD Market

ONZ: dowody ataku chemicznego w Syrii muszą zostać zachowane

Komisja śledcza ds. zbrodni wojennych w Syrii potępiła w piątek atak chemiczny we Wschodniej Gucie, do którego miało dojść w sobotę, i wezwała do zachowania wszystkich dowodów na potrzeby przyszłych postępowań.

"Sprawcy tych ataków muszą zostać zidentyfikowani i pociągnięci do odpowiedzialności" - poinformowała w oświadczeniu oenzetowska komisja.

"Podkreślamy pilną potrzebę zachowania dowodów i wzywamy wszystkie odpowiednie organy władzy, aby zapewniły, że żadna ze stron nie będzie dopuszczała się manipulacji przy podejrzanych miejscach, przedmiotach, świadkach i ofiarach, zanim niezależni obserwatorzy i śledczy będą w stanie uzyskać dostęp do obszaru" - dodała komisja.

W czwartek rzecznik Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdził na Twitterze, że inspektorzy z misji badawczej OPCW (Fact-Finding Mission - FFM) są w drodze do Syrii i rozpoczną prace w najbliższą sobotę. Wcześniej tego dnia ambasador Syrii przy ONZ Baszar Dżaafari poinformował, że dwa zespoły inspektorów OPCW mają przybyć do Syrii, by zbadać doniesienia o sobotnim ataku chemicznym na szpital w Dumie we Wschodniej Gucie.

W niedzielę organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o atak chemiczny na szpital w Dumie, gdzie miało zginąć co najmniej 41 osób. Władze Syrii odrzucają te oskarżenia.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ok. 500 pacjentów szpitala ma "objawy, jakie powoduje ekspozycja na toksyczne substancje chemiczne".

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało w niedzielę, że nie jest w stanie potwierdzić informacji o użyciu broni chemicznej w Dumie. Dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedział, że w Dumie zginęło 11 osób w wyniku uduszenia się dymem z broni konwencjonalnej użytej przez siły rządowe. Dodał, że 70 osób miało kłopoty z oddychaniem. Grupy syryjskich rebeliantów utrzymują jednak, że w ataku chemicznym zginęło ponad 100 cywilów.

Komisja śledcza ds. zbrodni wojennych w Syrii została utworzona w sierpniu 2011 roku. Do jej zadań należy odnotowywanie przypadków łamania praw człowieka, ale jej apele o poszanowanie międzynarodowego prawa trafiały w próżnię.(PAP)

fot.jensjunge/pixabay.com

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama