Chiny skrytykowały w niedzielę nową doktrynę nuklearną USA, gdyż stawia ona Pekin w roli potencjalnego adwersarza Waszyngtonu. Chiny apelują do USA o zredukowanie "o wiele większego" arsenału nuklearnego i przyłączenie się do promowania stabilności w regionie.
Oświadczenie ministerstwa obrony Chińskiej Republiki Ludowej głosi, że jej arsenał nuklearny jest na "minimalnym poziomie" niezbędnym dla bezpieczeństwa. Resort zapewnia, że broni jądrowej Chiny nie użyją jako pierwsze "w żadnych okolicznościach".
W opublikowanym w piątek raporcie podsumowującym przegląd polityki USA w zakresie broni nuklearnej napisano, że Waszyngton pragnie zapobiec błędnemu wnioskowi Pekinu, że jakiekolwiek użycie broni jądrowej, nawet ograniczone, jest akceptowalne.
"Strona chińska wyraża zdecydowany sprzeciw wobec tego raportu" - oświadczył rzecznik chińskiego resortu obrony Ren Guoqiang. "Mamy nadzieję, że USA porzucą mentalność zimnowojenną i poważnie wezmą na siebie odpowiedzialność za własne nuklearne rozbrojenie" - oświadczył rzecznik.
Chiński resort obrony oświadczył, że pokój i rozwój na świecie są "nieodwracalnymi trendami" i zaapelował do Waszyngtonu o współpracę z Pekinem w celu "wspólnej ochrony pokoju, stabilności i dobrobytu w regionie i na świecie".
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa ogłosiła w piątek raport, w którym nie postuluje "zwiększenia netto" arsenału strategicznej broni nuklearnej.
Przegląd polityki w zakresie broni nuklearnej zakłada trzymanie się w znacznej mierze planów poprzedniej administracji USA dotyczących modernizacji arsenału nuklearnego oraz porozumień w sprawie kontroli zbrojeń, łącznie z traktatem New START, ograniczającym Stanom Zjednoczonym i Rosji liczbę strategicznych głowic nuklearnych. (PAP)
Dariusz Cisowski
