Będące na czele tabeli Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok przegrały w sobotę swoje mecze w 20. kolejce piłkarskiej ekstraklasy - odpowiednio z Koroną Kielce 0:2 i Wisłą Płock 1:2. Z kolei Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Cracovią 1:1.
Lechia uległa na wyjeździe Koronie Kielce 0:2 po dwóch golach Jacka Kiełba (61. i 90+1.). Było to trzecie zwycięstwo kieleckiej drużyny pod wodzą Michała Bartoszka.
- Te pięć spotkań z nowym trenerem zapisujemy sobie na plus. Nawet porażki. Z Piastem Gliwice i Lechem Poznań też zagraliśmy dobre spotkania. Wprawdzie wówczas przegraliśmy, ale cały czas mieliśmy podniesione głowy – podkreślił Kiełb.
Po ósmym w tym sezonie zwycięstwie Korona awansowała na ósme miejsce w tabeli (26 pkt), a jeszcze pod koniec października, po serii sześciu porażek, kielecki zespół zamykał ligową stawkę.
Okazji na samodzielne objęcie prowadzenia nie wykorzystała Jagiellonia, która uległa na własnym boisku Wiśle Płock 1:2. Z pięciu porażek jakich podopieczni Michała Probierza doznali w tym sezonie, dwie były w meczach z "Nafciarzami".
Wynik spotkania w 49. minucie otworzył Piotr Wlazło. Dziewięć minut później wyrównał Fiodor Cernych. Jednak w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry gola na wagę zwycięstwa strzelił Kamil Sylwestrzak.
- Niezmiernie cieszymy się z tego zwycięstwa, bo na koniec roku mamy dwa zwycięstwa i sześć punktów, które dadzą nam takiego pozytywnego kopa na okres wiosenny - powiedział trener Wisły Płock Marcin Kaczmarek.
Zwycięstwa nie odniósł również Lech Poznań, który zremisował na wyjeździe z Cracovią 1:1. Minutę przed przerwą bardzo efektownym strzałem z dystansu popisał się Marcin Budziński. W 77. minucie wyrównał Lasse Nielsen, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Radosława Majewskiego.
Tym samym "Pasy" nie wygrały ósmego kolejnego meczu ligowego. Ostatnie zwycięstwo podopieczni Jacka Zielińskiego odnieśli 14 października z Wisłą Płock (1:0).
"Kolejorz" natomiast dogonił w tabeli Legię Warszawa, bo oba zespoły mają na koncie po 32 punkty. Mistrzowie Polski w niedzielę jednak podejmą Górnika Łęczna, którego szkoleniowcem został Franciszek Smuda. "Wojskowi" mogą zmniejszyć stratę do Jagiellonii i Lechii (po 39 pkt) oraz wyprzedzić Bruk-Bet Termalikę Nieciecza (33 pkt). Zespół z Niecieczy w piątek pokonał na własnym boisku Pogoń Szczecin 2:0 po bramkach Patrika Misaka (3) i Samuela Stefanika (55).
- Żal, że w ten sposób żegnamy się na dwa miesiące. Jednak nie zasłużyliśmy w tym meczu na punkt - przyznał trener Pogoni Szczecin Kazimierz Moskal.
W drugim piątkowym spotkaniu ostatni przed tą kolejką Ruch Chorzów niespodziewane wygrał z Wisłą Kraków 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 80. minucie wypożyczony z Legii Warszawa Jarosław Niezgoda.
Chorzowianie wciąż są w trudnej sytuacji, nie tylko pod względem sportowym, z uwagi na przedostatnie ostatnie miejsce w tabeli. W poniedziałek spodziewana jest decyzja Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN ws. skargi, jaką złożył były piłkarz Ruchu Bartłomiej Babiarz. Chodzi o umowy zawodników i regulowanie wynikających z nich zobowiązań.
- Wiele się tej jesieni działo wokół klubu. To nie jest usprawiedliwienie, ale trzeba sobie zdawać sprawę z realiów, które są trudne - powiedział trener "Niebieskich" Waldemar Fornalik.
Ruch z dorobkiem 20 punktów opuścił ostatnie miejsce w tabeli, ale tylko o jeden mniej ma Górnik Łęczna, który w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Legią. W drugim niedzielnym spotkaniu Śląsk Wrocław podejmie Arkę Gdynia.
Ostatni mecz ekstraklasy w tym roku odbędzie się w poniedziałek, kiedy to KGHM Zagłębie Lubin (28 pkt) podejmie Piasta Gliwice (22 pkt).
Ligowcy po przerwie świątecznej wznowią treningi w styczniu, a pierwsza kolejka w 2017 roku zaplanowana jest na 10-13 lutego.
Dariusz Cisowski
