Po weekendowej śnieżycy nad Chicago nadciąga fala arktycznego powietrza. Jednocyfrowe temperatury w połączeniu z porywistym wiatrem sprawią, że czwartek będzie najchłodniejszym dniem tygodnia.
Służby meteorologiczne ostrzegają mieszkańców metropolii chicagowskiej przed gwałtownym spadkiem temperatur. W nocy ze środy na czwartek termometry pokażą zaledwie cztery stopnie Fahrenheita (-15,5 stopni Celsjusza), a w dzień – dziewięć stopni Fahrenheita (-12,7 stopni Celsjusza). Porywisty wiatr sprawi, że temperatura odczuwalna będzie jeszcze niższa – nawet do -25 stopni Fahrenheita (-31 stopni Celsjusza)!
Od piątku będzie trochę cieplej, ale synoptycy nie mają optymistycznych prognoz i zapowiadają opady. Marznący deszcz i zapowiadane kilka cali śniegu sprawią pogorszenie warunków drogowych. Na pocieszenie – święta będą białe!
Zeszłoroczna zima była dla mieszkańców Wietrznego Miasta wyjątkowo łagodna, a to za sprawą ciepłego frontu El Nino. W tym roku zimny prąd powietrza La Nina sprawi, że nad północną część USA nadciągnie arktyczne powietrze znad Syberii. Meteorolodzy zapowiadają długą, mroźną i śnieżną zimę, która sprawi, że przez kolejne miesiące Chicago zamieni się ponownie w Chiberię.
(gd)
Reklama